Przy Bułgarskiej wszystkie bramki padły w pierwszej połowie. Po jednej zdobyli Pedro Tiba i Jakub Kamiński. Dwukrotnie do siatki trafił żegnający się z Kolejorzem Duńczyk Christian Gytkjaer, który z 24 golami na koncie wywalczył tytuł króla strzelców ekstraklasy. Mówi trener Dariusz Żuraw.
Pierwsza połowa pokazała, kto jest lepszym zespołem, kto o coś walczy. To było coś wspaniałego oglądać tak grający zespół. Chciałem pogratulować chłopakom, bo wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Pokazaliśmy, że ciężką pracą można do czegoś dojść, można fajnie grać w piłkę. To powiedziałem chłopakom w szatni i za to im podziękowałem.
W ligowej tabeli Lecha wyprzedziła o trzy punkty warszawska Legia, która już wcześniej zapewniła sobie tytuł mistrzowski. Trzecie miejsce na podium zajął Piast Gliwice.