Od razu trzeba powiedzieć sobie jasno: ta nadzieja nie jest specjalnie wielka. To raczej liczenie na niespodziankę, skromne i potulne oczekiwanie na to, że faworyt polegnie, a pierwszoligowy kopciuszek dalej będzie mógł tańczyć na imprezie, której kulminacja nastąpi 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Warta raczej nigdy w swojej historii nie brylowała w pucharowej rywalizacji. Nawet ostatnie, tłuste dla Zielonych lata w Ekstraklasie nie szły w parze z pucharowymi sukcesami. Tych po prostu nie było - cześciej przydarzały się wpadki (Sandecja Nowy Sącz, Olimpia Grudziądz), niż niespodzianki. Ubiegłoroczna przygoda zakończyła się w Białymstoku, choć przegrana z późniejszym mistrzem Polski była raczej do przewidzenia.
Puchar Polski lubi pokrętną logikę, dlatego może właśnie teraz uda się sprawić niespodziankę? Zresztą, w tej edycji już pokonanie Wisły Płock w 1. rundzie można za taką uznać - rywale w lidze walczą o awans, Warta o utrzymanie. Teraz jednak poprzeczka zawieszona jest o wiele wyżej. Bo choć Zagłębie Lubin w Ekstraklasie nie bryluje, to trudno nie zauważyć znaczącej poprawy gry pod wodzą nowego trenera Marcina Włodarskiego. Były selekcjoner polskiej młodzieżówki idealnie pasuje profilem do klubu, dla którego akademia jest oczkiem w głowie. Zagłębie robi wiele, by zerwać z łatką klubu oferującego "ciepłe posadki" za godziwe pieniądze. W ostatnich latach przez miedziowy skład przewinęło się wielu utalentowanych piłkarzy. Takich z pewnością zobaczymy także w Grodzisku Wielkopolskim, a nazwiska Orlikowskiego, Pieńki czy Mikołajewskiego warto zapamiętać. Raczej nie zobaczymy za to Kajetana Szmyta - była gwiazda Warty w Zagłębiu ma sporo problemów zdrowotnych i jak na razie więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich na Dolnym Śląsku niż na boisku.
Podopieczni Piotra Klepczarka niczego nie muszą. Oni jedynie mogą. Czy pokuszą się o niespodziankę? Transmisja spotkania Warta Poznań - Zagłębie Lubin w czwartek 31 października od 17:30 w Radiu Poznań oraz an www.radiopoznan.fm. Polecamy w imieniu Dawida Cytrowskiego i Grzegorza Hałasika.