Bramki dla poznańskiej drużyny zdobywali Stefan Savić w 10. minucie i Kajetan Szmyt z rzutu karnego w 62. minucie.
Mecz nie stał na wysokim poziomie, goście koncentrowali się głównie na obronie do stępu do własnego pola karnego. To okazało się jednak skuteczne.
Każdy z nas miał świadomość, że chcemy ten mecz - mówiąc potocznie - przepchnąć. Chcieliśmy zdobyć punkty i wiedzieliśmy, że to może tak wyglądać. Mamy świadomość, że nie do końca może się to podobać, ale liczą się punkty. One są nam potrzebne do utrzymania
- mówi obrońca Jakub Kiełb.
Warta po siedmiu kolejkach ma na swoim koncie 9 punktów. Po przerwie na kadrę Zieloni zagrają w derbach z Lechem.