Niespodzianki nie było. Po raz drugi z kolei najszybciej na mecie zameldował się Damian Kabat ze Stargardu Szczecińskiego. Gościem honorowym półmaratonu była Irena Szewińska, która przyjechała do Szamotuł niemal prosto z Japonii. Najlepszą biegaczkę w historii polskiego sportu zaproszono do Tokio z okazji 50. rocznicy zorganizowanej tam olimpiady, w czasie której Polka zdobyła swój pierwszy złoty medal w biegu sztafetowym.
W Szamotułach pobiegł m.in. prezydent Poznania, Ryszard Grobelny.