W 26. minucie gości na prowadzenie wyprowadził Albert Gudmundsson. Początkowo w tej sytuacji sędzia odgwizdał spalonego, ale po wideoweryfikacji gola uznano. W 34. minucie wyrównał Piotr Zieliński. Chwilę po przerwie błąd w polskiej obronie wykorzystał Bjarnasson. W 89. minucie remis uratował pochodzący z Rawicza Karol Świderski.
Na pomeczowej konferencji prasowej selekcjoner Polaków Paulo Sousa przyznał, że jest jeszcze sporo elementów, które trzeba poprawić. Niemniej, znalazł także te, które w jego opinii funkcjonowały dobrze.
Zdarzało się wiele sytuacji, w których dobrze graliśmy jeden na jednego. Niektórzy z zawodników zagrali bardzo dobrze w tym elemencie. Niejednokrotnie byłem z tego zadowolony
- mówił Paulo Sousa.
Był to ostatni sprawdzian Polaków przed EURO. W środę biało-czerwoni wyjadą do Sopotu, gdzie będą mieli swoją bazę podczas mistrzostw. Pierwszy mecz - 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Sam turniej rozpocznie się już w piątek 11 czerwca meczem Włochów z Turkami.