Jedynym Wielkopolaninem w składzie biało - czerwonych jest Tymoteusz Zimny, specjalizujący się w biegu na dystansie 400 metrów. W Belgradzie ma szansę na start w sztafecie 4x400.
Mówi szef sekcji lekkoatletycznej poznańskiego AZSu oraz wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Tadeusz Osik. - Tymek jako wicemistrz Polski będzie, obok Kajetana Duszyńskiego, podstawą tej sztafety. Szkoda tylko, że to jedyny reprezentant Wielkopolski. Myślę, że tu jest duże pole do popisu. Trzeba wprowadzić rozwiązania, żeby jednak nasz region miał więcej przedstawicieli na imprezach mistrzowskich.
Męska sztafeta 4x400 metrów broni złotego medalu sprzed czterech lat z Birmingham. Powtórzyć ten wynik będzie jednak trudno, bo w składzie nie ma m.in. Karola Zalewskiego czy Jakuba Krzewiny. Inna sprawa, że gwiazd brakuje także wśród innych, dla wielu reprezentacji sezon poolimpijski jest często przejściowy. Na zawodach halowych oczywiście brakuje rzutów dalekich, gdzie Polacy są bardzo mocni, ale i tak mamy kilku pewniaków do medali. To chociażby prowadzące na światowych listach sprinterka Ewa Swoboda czy wieloboistka Adrianna Sułek. Halowe mistrzostwa świata w Belgradzie potrwają do niedzieli.