Poznańskie zoo ma nowego, wyjątkowego mieszkańca
To urodzona 16 stycznia samiczka zagrożonego wyginięciem gatunku - filipińskiego sambara kropkowanego. Z wyglądu przypomina małą sarnę.
W pierwszym meczu rundy rewanżowej piłkarskiej ekstraklasy Kolejorz zremisował z tamtejszą Stalą 0:0. Poznaniacy przeważali niemal całe spotkanie, w pierwszej połowie sędzia nawet podyktował rzut karny za faul na Michale Skórasiu, ale po videoweryfikacji wycofał decyzję.
W drugiej połowie po varze anulowana została bramka Mikeala Ishaka, który był na pozycji spalonej.
"Dobry chociaż punkt" - podsumował spotkanie pomocnik Lecha Radosław Murawski.
Jest niedosyt, ale też rozmawialiśmy między sobą, że ten mecz powinien być zamknięty w pierwszej połowie, bo mieliśmy wtedy tyle sytuacji, że powinniśmy to zamknąć i nie przejmować się, czy sędzia popełnił błąd, czy był karny, czy strzeliliśmy prawidłową bramkę bez spalonego. Także jest niedosyt, jest jeden punkt, ale też się cieszymy, bo też Stal miała swoją sytuację, a nawet dwie takie groźne, więc mamy ten punkt i trzeba się skupić na kolejnym meczu
- mówi Murawski.
A kolejny mecz już w środę w Legnicy z Miedzią. Będzie to zaległe spotkanie z rundy jesiennej.
To urodzona 16 stycznia samiczka zagrożonego wyginięciem gatunku - filipińskiego sambara kropkowanego. Z wyglądu przypomina małą sarnę.
"Ewa Kopacz nigdy nie prezentowała samodzielności politycznej, a jej kariera wynikała z uległości" - mówił w "Podsumowaniu tygodnia głosami trzech pokoleń Polaków" na antenie Radia Poznań prof. Stefan Zawadzki.
Sąd podtrzymał decyzję wojewody. Uznał, że radny podgnieźnieńskiego Witkowa powinien mieć wygaszony mandat. Wyrok jest na razie nieprawomocny.