W przeszłości w poznańskim turnieju grały późniejsze gwiazdy tenisa, m.im. Hubert Hurkacz. Dyrektor zawodów Jacek Muzolf podkreśla, że w Poznaniu tradycyjnie rywalizują starzy i młodzi.
Większość to są młodzi zawodnicy, ale są też doświadczeni, tacy jak Zdenek Kolar, który swego czasu był 111. na świecie; to jest trzydziestolatek, wraca pewnie po jakieś kontuzji i swą drogę zaczyna od turniejów rangi 25 tys. dolarów. Myślę, ze ozdobą tego turnieju będzie Tomasz Berkieta, nasz junior, tegoroczny finalista wielkoszlemowego Rolanda Garrosa juniorów. Mam nadzieję, że ten turniej wygra - mówi Muzolf.
Zmagania na kortach AZS-u rozpoczynają się codziennie o 10.00. Finał zaplanowano w niedzielę o godz. 11.00.