"Każdego dnia powożący i ich zespoły mają do pokonania inną próbę" - wyjaśnia organizator zawodów, Henryk Święcicki.
Jest to niezwykle trudna konkurencja i niezwykle widowiskowa, bo przez trzy dni do pokonania są trzy różne próby. Pierwszego dnia jest to próba ujeżdżenia, w której eleganckie bryczki będą prezentowały się w czworoboku. Sobota to dzień maratonu, ponad 10 km trasy, w tym osiem niezwykle trudnych przeszkód, w tym jedna efektowna przeszkoda wodna. Natomiast w niedzielę odbędzie się konkurs zręczności powożenia i precyzji - slalom pomiędzy keglami na których są piłeczki, które będą spadały i obarczały zawodników punktami karnymi. Wygra ten zespół, który przez trzy dni rywalizacji będzie miał punktów karnych najmniej
- mówi Henryk Święcicki.
Rywalizacja zaprzęgów w Baborówku rozpoczęła się dzisiaj o 8.00. Jutro cross od 10.20, a w niedzielę próba zręczności także od 10.20. Ostatniego dnia między poszczególnymi konkursami zaplanowano również szereg pokazów.