Mecz przy Reymonta w Krakowie był bardzo wyrównany, choć w drugiej połowie nieznaczną przewagę osiągnęli poznaniacy. Swoich szans nie wykorzystał jednak Adam Zrelak. O wszystkim zadecydowało trafienie Mateusza Kuzimskiego. W 88 minucie rezerwowy w tym meczu napastnik Warty otrzymał prostopadłe podanie od Mateusza Czyżyckiego i płaskim strzałem przy słupku dał trzy punkty swojej drużynie.
Na pięć kolejek przed końcem sezonu Warta zapewniła już sobie utrzymanie w lidze, co było jej głównym celem. Co więcej, obecnie Zieloni są na 6. miejscu w tabeli i tracą zaledwie dwa punkty do miejsca, które może dać awans do europejskich pucharów.
Radości z tego faktu nie ukrywał po meczu trener poznaniaków Piotr Tworek.
Moi chłopcy zrobili dzisiaj niesamowitą rzecz. Jestem niezwykle dumny z moich piłkarzy i chylę czoła przed nimi. Od pierwszego meczu z Lechią Gdańsk do dziś i do ostatniego meczu w sezonie tak będą biegać, tak będą pracować, tak będą grać. Dziękuję Wam chłopcy. Cieszcie się tą chwilą, bo na Wiśle Kraków nie wygrywa się często!
To drugie w tym sezonie zwycięstwo Warty nad krakowską Wisłą. We wtorek Zieloni zagrają w Grodzisku Wielkopolskim z Rakowem Częstochowa.