Najpierw pokonali słoweński NK Maribor 3:0, po dwóch golach Filipa Szymczaka i jednym Antonio Milica. Następnie Kolejorz przegrał z Szachtarem Donieck 1:3, z bramką Michała Gurgula. W drugim spotkaniu już w pierwszej połowie z powodu kontuzji z boiska musiał zejść Mikael Ishak. Trener Mariusz Rumak przyznał, że do tego momentu jego zespół grał lepiej.
Były momenty dobrego grania, zabrakło nam spokoju przed polem karnym. Później, dlatego, że graliśmy dwa sparingi jednego dnia, nie mieliśmy za dużo opcji na przeciwnika, który gra w Lidze Mistrzów i wskazał nam trudne momenty. Ogólnie trzeba być zadowolonym. Najważniejsze jest to, byśmy dobrze przygotowali się do ligi. Graliśmy z dobrymi sparingpartnerami, wykonaliśmy cały plan, jaki był założony, więc jestem zadowolony z tego zgrupowania.
- mówił Rumak.
W piątek zespół Lecha wróci do Poznania, a w przyszłą sobotę rozegra jeszcze mecz kontrolny z Wisłą Płock.