NA ANTENIE: PLEASE AND CHANGE/IMANY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy nauczyciele powinni już przerwać strajk?

Publikacja: 10.04.2019 g.12:00  Aktualizacja: 10.04.2019 g.12:17
Poznań
Porozmawiamy o tym w programie "W środku dnia".
owińska egzamin strajk - Michał Jędrkowiak
/ Fot. Michał Jędrkowiak

Czy skoro udało się skompletować niemal we wszystkich szkołach komisje egzaminacyjne - nauczyciele mogą strajkować spokojniej? Jak radzą sobie uczniowie, szkoły, rodzice? Jak swoją sytuację oceniają nauczyciele? Zapraszamy do słuchania dzisiejszej audycji. Początek o 12.15. Telefon do studia: 618 654 654.

https://radiopoznan.fm/n/QTJmF4
KOMENTARZE 10
Janko Muzykant 13.04.2019 godz. 10:07
H napisał(a), że my wszyscy zawdzięczamy nauczycielom to wszystko, co w życiu osiągnęliśmy. Jeśli jest to opinia środowiska nauczycielskiego, to jest to potworna megalomania. Równie dobrze może to powiedzieć każdy lekarz, który wyleczył pacjenta, budowlaniec, który zbudował dom, piekarz, który codziennie wypieka chleb etc. Czyżby nauczyciele cierpieli na przerost własnego EGO?
Jesteście Państwo, strajkujący nauczyciele, kompletnie oderwani od rzeczywistości. Gdyby nie strona rządowa, to nasze dzieciaki zawdzięczałyby wam niezaliczone egzaminy gimnazjalne, bo zostawiliście swoich podopiecznych w kluczowym momencie ich edukacji. Wstyd...
Albert Einstein 13.04.2019 godz. 00:57
Jak patrzę na tych nauczycieli w szkolnych ławach składających rymy częstochowskie, których nie powstydziłby się Zenek Martyniuk, to mam gigantyczne wątpliwości co do kompetencji zawodowych i intelektualnych tej grupy zawodowej...

A jeśli byle marksista potrafił im do tego stopnia zamieszać w głowach, wprowadzając ich w stan zbiorowego szaleństwa, to znaczy, że oni pójdą za każdym, kto obieca im kolorowe cukierki...

I tacy ludzie mają uczyć moje dzieci...? I śmieszno, i straszno...
Rysiek 11.04.2019 godz. 10:18
Nauczyciele są zachłanni...Tak powiedział ks. Eug. Szymański z par. Mił. Bożego w Lublinie. Wcześniej nazwał ich nierobami i obibokami.
Wniosek?
Zgodnie z propozycją franca (poniżej) nauczyciele do łopat i innych pożytecznych prac, zaś nauczaniem naszych dzieci i wnuków najprzewielebniejsi księża zająć się powinni.
Wszak z pracowitości, ubóstwa i skromnego życia słyną.
Zachłanność jest zaś przywarą maluczkich i tej przywary katoliccy duchowni w ogóle nie mają i nawet nie znają.
gaja22 10.04.2019 godz. 19:57
do H: To nie prawda, że Polacy nie szaNOWALI nauczycieli. Niestety, obecna sytuacja, czyli zamykanie szkół przed dziećmi, odmowa przeprowadzenia egzaminów i żądanie skandalicznie wysokiej podwyżki (1000 zł) spowodowało spadek zaufannia do moralności nauczycieli, do etyki tego zawodu :(
czak 10.04.2019 godz. 15:48
O czym jeszcze rozmawiać i z kim. Z tymi z ZNP, ktorzy poniesli porazkę połaczoną z klęską. To jakiś partner? To tylko samochwała i niech w kącie stanie do końca swego krótkiego żywota. Rozwiązać czym predzej ten związek obrony niejakiego B (ednarza).
H 10.04.2019 godz. 15:32
Ten strajk jest trudny dla wszystkich: uczniów, nauczycieli i rodziców. Nauczyciele nie strajkują nikomu na złość, walczą o swoje rodziny i godność.
Praca w szkole jest bardzo ciężka fizycznie i przede wszystkim psychicznie.
Tak, wiem, że inni również ciężko pracują i zawsze to doceniam. Szanuję pracę innych i chcę żeby inni szanowali moją.
Niestety ten strajk pokazał, że mamy rację mówiąc, że zarówno rząd jak i zwykli i niezwykli Polacy nie szanują nauczycieli chociaż zawdzięczają im wszystko co w życiu osiągnęli.
xzs 10.04.2019 godz. 13:52
Ciekawie się składa, że ten Broniarz urządza strajki wtedy, gdy u władzy jest strona przeciwna. I tak od czasu, gdy znalazł się przy korycie...
księgowy 10.04.2019 godz. 13:40
Ludzie o czym Wy mówicie? Współpracuję ze szkołą, do której szukali nauczycieli na miejsce emerytów i nie mogli nikogo znaleźć przez pół roku. Pensja 1800 zł na rękę odstrasza młodych ambitnych i zaczyna się negatywna selekcja do zawodu.
franc 10.04.2019 godz. 12:56
Zastanawia mnie – skoro ten zawód jest taki ciężki i tyle trudności przysparzają formalności w szkole – dlaczego nauczyciele nie zrezygnują z pracy w oświacie i utworzą swoją szkółkę, w której będą udzielać korepetycji?
Zastanawia mnie – skoro to jest taki trudny i nieopłacalny, niedoceniony zawód - dlaczego młodzi wybierają go wybierają?
Zastanawia mnie – skoro pensje są tak słabe – dlaczego się nie przebranżowią, dlaczego nie szukają nowej pracy, wzorem nauczycieli j.rosyjskiego którzy ze wzgl. na upadek komunizmu w Polsce, musieli zmienić pracę
ja 10.04.2019 godz. 12:46
Każdy chce być godziwie wynagradzany? W czym gorsza jest sprzątaczka - przecież haruje godzinami. A pani na kasie w Selgrosie - przenosi dziennie setki kilogramów; ona też chce godnie zarabiać, ale będzie pracować do 60 roku życia, o ile PO nie podniesie poprzeczki do 67. Ja się zastanawiam, co kieruje młodymi, że wchodzą w zawód nauczyciela. Już na początku studiów wiedzą, że jest to zawód mało płatny, a jednak idą. Mają w szkołach praktyki, poznają specyfikę szkoły, a jednak nie rezygnują. Znają sytuację na rynku, a jednak wybierają pracę w szkole. Rozumiem nauczycieli mających 50 lat. Ale co kieruje młodymi, bardzo wyrachowanymi, widzącymi, że obecnie młodzież jest dużo trudniejsza niż 20 lat temu, a i rodzice dużo bardziej roszczeniowi - dlaczego wchodzą w ten zawód? Może jednak podobnie jak mundurowi, przyciągająca jest wizja wczesnej emerytury? Z innej strony patrząc, jak ktoś uważa, że ma za mało, to może pracę zmienić. Anglista przejść do biura podróży. Matematyk, fizyk, chemik założyć firmę i dawać korepetycje, ale to będzie wymagało dużego nakładu czasowego, ale za to odejdzie szkolna biurokracja. Z trzeciej strony przed ponad 20 laty zakończył się etap obowiązkowej nauki j.rosyjskiego. Co się stało z tysiącami nauczycieli? Coś musieli zrobić ... Dzisiejsza młodzież z pełną świadomością wchodzi w zawód nauczyciela. Może biolog nie mogąc zatrudnić się we jakiejś specjalistycznej pracowni idzie do pracy w szkole. Ktoś po AWF nie znalazł zatrudnienia więc idzie pracować w szkole - może tak to wygląda. Fizyk nie mogąc zrobić kariery naukowej wchodzi w pracę nauczyciela. Trudno mi uwierzyć, że wszyscy chcą pracy w szkole z powodu ideałów czy powołania. Na rynku jest ogromna liczba osób pracująca w innym zawodzie niż wyuczony.