Mieszkańcy słyszeli pięć wybuchów. Trzy z nich w okolicach miasta
– poinformował w Telegramie mer miasta Ihor Terechow.
Szef władz regionu Ołeh Syniehubow wezwał mieszkańców do ukrycia się w związku z atakiem rakietowym. Potem przekazał, że doszło do co najmniej sześciu wybuchów, a miasto i jego okolice najprawdopodobniej zaatakowano rakietami S-300.
Władze obwodu dniepropietrowskiego również potwierdziły zagrożenie atakiem. Informowano m.in. o odgłosach eksplozji w stolicy regionu, Dnieprze.
Szef administracji obwodowej Serhij Łysak podał, że w regionie działa obrona przeciwlotnicza. Kanały monitoringowe przekazały informacje o wylocie z lotnisk w Rosji co najmniej czterech bombowców strategicznych, a także o aktywności wrogiego lotnictwa taktycznego w pobliżu północno-wschodniej granicy Ukrainy (zagrożenie kierowanymi bombami lotniczymi).