Ponieważ odkrywki przestają funkcjinować - można zacząć zalewać je wodą, a to zaowocuje powrotem wód do jezior znajdujących się w zasięgu działania tzw. leja depresyjnego wokół odkrywek.
Odtworzenie poziomu wód w jeziorch, ale także w Warcie i Noteci kosztować będzie ok. 120 mln zł i pierwsze prace juz zostały zrealizowane
- mówi Bogumił Nowak, dyrektor Zarządu Regionalnego Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
W Koninie rozmawiali na ten temat przedstawiciele instytucji i samorządów zaangażowanych w ten projekt. Między innymi Zarząd Regionalny Gospodarki Wodnej, ZE PAK i wiceminister rolnictwa - Ryszard Bartosik.
Pierwsze efekty naszych działń już widać
- mówi dyr. Nowak.
Poziom wody podnosi się już w zbiornikach w Puszczy Bieniszewskiej w okolicy Konina.
Jeżeli mówimy o odbudowie stosunków wodnych i odzyskaniu poziomów wody przez jeziora, to tak naprawdę te działania już są częściowo podejmowane. Jeśli chodzi o to, co chyba wszystkich interesuje, czyli jeziora w Powidzkim Parku Krajobrazowym, myślę, że ten rok będzie rokiem krytycznym, gdy jeszcze poziom wody o kilkadziesiąt cm w każdym z tych jezior opadnie. Natomiast to zbiegnie się z tym okresem, kiedy odkrywka Jóźwin przestanie funkcjonować i od przyszłego roku te jeziora zaczną odbudowywać swoje poziomy. Szacujemy, że poziom wody w tych jeziorach powiniemn być przywrócony za mniej więcej 5-6 lat.
- mówi Bogumił Nowak.
Gdyby naturę pozostawić samą sobie - odtworzenie poziomu wód w jeziorach trwało by nawet 30 lat.
Dzięki budowie jazów, rurociągów i przepompowni - czas ten skróci się do około 6 lat
- szacuje Bogumił Nowak
Pomost w Powidzu niedługo zamieni się w kładkę plażową. Obym się mylił.