"Federacja Rosyjska nie wycofała ze swojej agendy zadania likwidacji Wołodymyra Zełneskiego. Nie wyszło im fizyczne zlikwidowanie głowy państwa ukraińskiego, dlatego teraz będą próbować politycznej likwidacji" - powiedział w środę wieczorem Daniłow w rozmowie z Radiem Swoboda.
Biorąc to pod uwagę, "należy uważnie analizować wiele procesów na terytorium Ukrainy" - dodał.
Rosja pragnie politycznej likwidacji naszego prezydenta, bo pokazał całemu światu i udowodnił, że jest liderem narodu, liderem kraju. Rosjanom to nie pasuje. Wołodymyr Zełenski demonstruje wzorcową lojalność, przyzwoitość i wiele innych cnót, a prezydent Rosji - to przebywający w bunkrze terrorysta numer jeden na świecie. Proszę sobie wyobrazić, jak ich to denerwuje
- kontynuował sekretarz RBNiO.
Pytany, czy Kreml zrezygnował z planu "fizycznej likwidacji" prezydenta Ukrainy, Daniłow zauważył, że na przełomie lutego i marca ubiegłego roku był "gorący okres".
Obecnie tego nie obserwujemy, ale zagrożenie dla prezydenta zawsze istnieje. Dlatego odpowiednie instytucje nad tym wszystkim w odpowiedni sposób pracują
- podkreślił.
Według informacji zachodnich służb wywiadowczych Rosja planowała na początku pełnowymiarowej agresji przeciwko Ukrainie, w lutym 2022 roku, dokonać fizycznej likwidacji kierownictwa państwa ukraińskiego. Ukraińskie struktury siłowe informowały o udaremnionych próbach zamachu na Zełenskiego. Mimo bezpośredniego zagrożenia dla życia prezydent nie opuścił Kijowa.