Wczoraj maszyna ministerstwa spraw wewnętrznych spadła na przedszkole w podkijowskich Browarach. Zginęło 14 osób, w kierownictwo resortu i dziecko. Kilkanaście osób - tym dzieci - jest rannych. Trwa śledztwo w sprawie katastrofy.
Wiceminister zdrowia Ukrainy Iryna Mykyczak powiedziała, że do szpitali w wyniku katastrofy trafiło 25 osób, w tym 11 dzieci - głównie z oparzeniami. Zaznaczyła, że do leczenia za granicą przygotowywanych jest sześć osób - dzieci i dorosłych.
Wiceszefowa ukraińskiego resortu zdrowia podkreśliła, że w pierwszych godzinach po katastrofie do ministerstwa zgłosiły się ośrodki leczenia oparzeń z Polski, Austrii, Czech i Stanów Zjednoczonych.
Trwa śledztwo dotyczące przyczyn katastrofy. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy jako możliwe przyczyny wskazuje niesprawność maszyny, naruszenie zasad bezpieczeństwa, a także celowe działanie.
Ekspert do spraw lotnictwa Wałeryj Romanenko wskazuje, że francuski helikopter Super Puma zakupiony przez Ukrainę w 2018 roku - mimo że używany - przeszedł gruntowną naprawę. Specjalista podkreśla, że była to partia helikopterów wyprodukowanych w latach 2009-2016. Dodaje, że zostały naprawione i wymieniono w nich zużyte części.