To pełna emocji i moralnych dylematów historia kryminalna. Jak cienka może być granica między sprawiedliwością, a zemstą - to pytanie zadaje widzom reżyser Jarosław Tumidajski.
Z jednej strony kryminał, czy może nawet thriller rozpisany na trzy postaci, gdzie w pewnym momencie każdy jest przeciwko każdemu. I jednocześnie wszystko to jest dosyć istotnym wątkiem, z elementem politycznym w tle. To nie jest tak, że to jest historia która się dzieje tu i teraz ale myślę, że widzowie doskonale zrozumieją, że ta historia w jakiś sposób przylega do naszej rzeczywistości.
Sztuka Dorfmana, która w 1992 roku zdobyła najważniejszą brytyjską nagrodę teatralną Olivier Award, zyskała sławę dzięki filmowej adaptacji Romana Polańskiego. Kaliska premiera jutro, kolejne przedstawienia 6, 11, 12 i 13 kwietnia oraz pod koniec maja.