Hasło aktualnego sezonu artystycznego w poznańskim Teatrze Wielkim to „Powroty” – po pierwsze do siedziby, po drugie do ciepło przyjętych przez publiczność tytułów.
5 i 6 kwietnia wieczór baletowy – „Stabat Mater”, po raz pierwszy na scenie teatru. „Badam tematy bezradności, straty i odnalezienia siły do dalszego działania” – mówi choreografka pierwszej części spektaklu.
Tydzień później widzowie ocenią „Rigoletto” w reżyserii Marcina Bortkiewicza. Podczas premiery, 173 lata temu, krytycy nie wróżyli sukcesu Verdiemu. Dziś wiemy już, że niesłusznie. Polscy twórcy rzadko podbijali operę, wyjątkiem jest naturalnie Moniuszko. „Straszny dwór” zaskakuje wyjątkowo współczesną interpretacją i aktualnością – przynajmniej jeśli wierzyć twórcom. W kwietniu również warsztaty baletowe, osobno dla dzieci i dorosłych. Pod koniec miesiąca koncerty familijne „Historie na dęte”.