- Wychodzimy od klasycznego tekstu George’a Bernarda Shaw'a, ale osadzamy wydarzenia w 2035 roku – mówi współautor scenariusza Andrzej Błażewicz.
Dystopijna Europa, w której przepełnione pociągi wywożą migrantów, zaczyna się robić coraz mroczniej, mamy skojarzenia z najgorszymi momentami ludzkości i w tej rzeczywistości poznajemy bohaterkę, która ukrywa się przed deportacjami, trafia do otwartego, liberalnego domu, wypełnionego sztuką. Mieszkańcy podejmują się karkołomnego zadania wyrzeźbienia nowej osoby – nowej Polki, nowej Europejki i próbują to robić na bardzo różne sposoby, zaczynając od języka, ale również starają się kształtować myśli. Tu mamy motyw zaczerpnięty z mitologii i obecny u Bernarda Show'a.
- tłumaczy Błażewicz.
Premiera w czwartek (27.03) o 19:00 w Teatrze Polskim w Poznaniu.