Miasto rozważa m.in. koncepcję uruchomienia linii trolejbusowej na Naramowice. Trolejbusy są napędzane energią elektryczną z sieci trakcyjnej (jak tramwaj), ale jadą po ulicy (jak autobus). Oznacza to, że nie trzeba budować torowisk, ale jednocześnie trolejbus jedzie ulicą i stoi w korku jak autobus czy samochód. Poznań był pierwszym polskim miastem z trolejbusami, pierwsze z nich jeździły jeszcze przed II wojną światową. Ostatnią linię zlikwidowano w 1970 r.
Historyczne aspekty nie przekonują jednak historyka z wykształcenia i przewodniczącego Rady Osiedla Naramowice, Adama Szabelskiego. Jego zdaniem dyskusja o trolejbusie tylko skomplikuje działania na rzecz budowy linii tramwajowej na Naramowice. Dodaje, że tylko tramwaj jest w stanie ominąć korki.
Zgadza się z nim Aleksander Bucholski ze stowarzyszenia Prawo do Miasta. - Powyżej pewnej gęstości zaludnienia nie rozważa się wprowadzenia innego środka transportu niż tramwaj. Tramwaj to rozwiązanie dla najbardziej dynamicznie rozwijającej się dzielnicy miasta. Poza tym o tramwaju na Naramowice mówi się od 20 lat - dodaje.
Rada Osiedla Naramowice podaje przykład Częstochowy, która na linię tramwajową o podobnej długości, otrzymała unijne dofinansowanie na poziomie 80% wartości inwestycji. ZTM obiecuje - Naramowice są na priorytetowej liście nowych rozwiązań komunikacyjnych i nie odłożymy tej sprawy ad acta.