Wielkopolska dostała dodatkowe prawie 5 mln złotych na tego typu zabiegi, ale NFZ podzielił je między 34 placówki. Największy szpital ortopedyczny w regionie - imienia Degi w Poznaniu - musiał odwołać ponad 200 zaplanowanych zabiegów. Dyrektor Szpitala imienia Degi dr Witold Bieleński nie kryje rozczarowania. Liczył na dużo większe dodatkowe pieniądze. - Żeby podołać problemowi wzywaliśmy pacjentów i badaliśmy ich, a potem musieliśmy ich zawiadomić ich, że zabiegów nie będzie - mówi.
Dlatego większość zaplanowanych zabiegów trzeba było odwołać. - Z 300 zrobiliśmy ponad 40 - dodaje Bieleński.
Wielkopolski NFZ nie komentuje obietnic byłego ministra zdrowia, dotyczących podziału dodatkowych pieniędzy. - Szpital Degi był największym beneficjentem, bo dostał 1/5 całej kwoty - mówi Małgorzata Lipko z NFZ. - Zabieg endoprotezoplastyki robią także inne szpitale, a nam zależało na tym, żeby zabiegi były robione jak najbliżej miejsca zamieszkania pacjenta, dlatego podzieliliśmy pulę na 34 placówki - dodaje Lipko.
Teraz w Szpitalu im. prof. Wiktora Degi na wszczepienie endoprotezy czeka ponad 3 tysiące pacjentów.
Magda Konieczna/jc/int