Po ośmiu latach doczekaliśmy się finału sądowego sporu... o rurę w Poznaniu. Dziś Sąd Okręgowy wysłuchał stron i zakończył proces wytoczony przez Zgromadzenie Sióstr Urszulanek spółce ciepłowniczej.
Wyrok sąd ogłosi za dwa tygodnie. Siostry domagają się około miliona złotych odszkodowania, bo ciepłociąg, który biegnie przez ogród i boisko, utrudnia im życie. Na tej części gruntu nie mogą postawić np. sali gimnastycznej. Siostry prowadzą gimnazjum i liceum w centrum Poznania. Władze komunistyczne odebrały im nieruchomość. Siostry odzyskały ją po upadku PRL-u, ale z rurą ciepłowniczą.
Pełnomocnik spółki energetycznej twierdzi, że żądana przez siostry kwota jest za wysoka. Kwestionuje też wyliczenia biegłego. Proces trwał tak długo, bo przez pewien czas był zawieszony. Spółka ciepłownicza wniosła bowiem sprawę o zasiedzenie terenu, ale ją przegrała.