Sprawa dotyczy księdza skazanego za seks z 13-letnią dziewczynką. Duchowny po odbyciu wyroku zamieszkał w puszczykowskim domu zakonnym Chrystusowców. - Teraz sam wyprowadził się, a władze zgromadzenia nie wiedzą, gdzie przebywa - tłumaczy pełnomocnik mecenas Krzysztof Wyrwa. - Ma rodzinę w Polsce i za granicą, więc trudno ocenić, gdzie jest, nie jest ścigany ani poszukiwany, nie odpowiada przed żadnym organem, a my nie mamy ani woli ani potrzeby kontrolowania, gdzie on przebywa - mówi adwokat.
Ksiądz Roman B. został skazany za stosunki z nieletnią w 2008 roku.
Po wyjściu na wolność zamieszkał w Puszczykowie. Władze kościelne wszczęły wewnętrzny proces dotyczący jego
przyszłości. O ewentualnym wykluczeniu ze stanu kapłańskiego zdecyduje Watykan.