NA ANTENIE: BLUES DEL PESCADOR/CELTAS CORTOS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Intelektualny testament prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Publikacja: 26.07.2017 g.15:04  Aktualizacja: 17.08.2017 g.14:23
Poznań
"Seminaria lucieńskie" - recenzja Macieja Mazurka
Seminaria lucieńskie - Maciej Mazurek
/ Fot. Maciej Mazurek

Prezydentura Lecha Kaczyńskiego stanowi jeden z najważniejszych rozdziałów najnowszej historii Polski. Od 10. kwietnia 2010 roku, od dnia tragicznej jego śmierci, minął chyba zbyt krótki czas, by pełna prawda o tym wybitnym człowieku dotarła do ogółu społeczeństwa. Był pierwszym prezydentem Rzeczypospolitej nieuwikłanym w związki z komunizmem. W tym też znaczeniu był pierwszym suwerennym prezydentem po 1989 roku. Zapewne był to jeden z powodów, że za życia był celem ataków i manipulacji o niebywałej intensywności i zacietrzewieniu. Wywarły one olbrzymi wpływ na opinię publiczną,  zniekształcając wizerunek jego polityki i jego osobowości. 

"Przemysł pogardy" nie zakończył się wraz ze śmiercią Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wydane przez Kancelarię Prezydenta Andrzeja Dudy "Seminaria Lucieńskie" to książka dokumentująca 18 spotkań na które w latach 2006-2009 prezydent Lech Kaczyński zapraszał intelektualistów do ośrodka rządowego w Lucieniu. Nieprzypadkowo prezydent Lech Kaczyński wybrał Lucień. Symbolicznym atutem tego miejsca było to, iż leży ono niemalże w samym centrum Polski. Oddalenie od stolicy pozwalało na uzyskanie niezbędnego dystansu do politycznych sporów. "Seminaria Lucieńskie" to książka, która ukazuje format intelektualny prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ponieważ to on dokonywał wyborów naukowców i intelektualistów. Zapraszał wybitnych przedstawicieli polskiego życia intelektualnego, reprezentujących różne punkty widzenia, różne ideowe tradycje. Jak zauważył Lech Kaczyński we wstępie do wydawnictwa, przez wiele lat jego życie w równym stopniu wypełniała polityka, jak i nauka. Dlatego wydało mu się oczywiste, iż perspektywa osoby sprawującej najwyższe urzędy w państwie, powinna być wzbogacona o wymiar intelektualnej refleksji. Związek myśli i demokratycznej władzy politycznej stanowi o swoistości zachodniej cywilizacji, której Polska jest częścią – stwierdził.

Jak zauważył ważny uczestnik tych seminariów Dariusz Karłowicz, "Seminaria w Lucieniu nie miały charakteru widowiska robionego na potrzeby politycznego marketingu. Celem spotkania nie był zamiar błyśnięcia w mediach czy zyskania poklasku środowisk akademickich. Prezydentowi naprawdę chodziło o dialog i debatę! W czasach gdy słowo dialog stało się synonimem pałki, którą łoi się przeciwnika, motywy kierujące Lechem Kaczyńskim są tak trudne do wyjaśnienia, że nie będę nawet próbował.  Kto rozumie, ten rozumie".

Problematyka seminariów była różnorodna, od transformacji ustrojowej, sytuacji wsi polskiej, Unii Europejskiej, demokracji liberalnej, po politykę historyczną, kondycję Zachodu, po kwestię rosyjską. Wśród uczestników spotkań lucieńskich byli socjolodzy: Henryk Domański, Barbara Fedyszak-Radziejowska, Tomasz Żukowski, Andrzej Zybertowicz, Paweł Śpiewak; znawcy Rosji: Andrzej Nowak, Andrzej de Lazari, Włodzimierz Marciniak; literaturoznawcy i historycy kultury: Włodzimierz Bolecki, Andrzej Mencwel, Tomasz Merta; ekonomiści: Tadeusz Kowalik; filozofowie: Andrzej Szahaj, Ryszard Legutko; teolodzy: Jacek Salij; historycy: Janusz Tazbir, Andrzej Walicki, Andrzej Chojnowski, Maria Dzielska, Andrzej Chwalba, Piotr Osęka, Zofia Zielińska; prawnicy: Zbigniew Rau, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Marek Zirk-Sadowski; szef Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski; szef Fundacji Batorego Aleksander Smolar, prezes Polskiej Akademii Nauk Michał Kleiber i wielu, wielu innych. Grono zaproszonych osób było celowo zróżnicowane. "Wszyscy mamy swoje przekonania" – mówił Lech Kaczyński. 

"Na początku pragnę z radością zauważyć, że Pan Prezydent sięga do źródeł klasycznych, ponieważ na miejsce naszych spotkań wybrał ogród i park, a jak wiemy, właśnie ogród był miejscem, w którym spotykali się filozofowie. (...) ogród to miejsce o zupełnej inności (...) w nim odgrywa się misterium poznania, które w każdym innym obszarze traci swój sens." - napisała w komentarzu prof. Maria Dzielska, znawczyni antyku.

Świadectwo, czym było "owo misterium poznania" świata społecznego i jaki to powinno mieć wpływ na demokratyczną politykę, to też jakiś rodzaj politycznego testamentu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.  

Autor: Maciej Mazurek 

Źródło: "Seminaria Lucieńskie", Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2016     

http://radiopoznan.fm/n/ROPYGL
KOMENTARZE 4
Abc 27.07.2017 godz. 08:28
Zgadza sie.Oni robią mu krzywde po prostu....Żenada i mega żałosne....
Ewa 27.07.2017 godz. 08:27
Nadworny "felietonista" reżimu znowu dał głos, Maciej Mazurek nie da się przeczytać. Ojojoj co Ty zrobisz człowieku jak reżim upadnie?
Poznaniak 26.07.2017 godz. 21:49
Trwa beatyfikacja brata prezesa ale niestety wszyscy pamiętamy jak słaby był to prezydent, ciągle obrażony, z nikłym poparciem społecznym w chwili śmierci, nie zmieni tego nawet tysiąc pomników
Abc 26.07.2017 godz. 21:22
Panie mazurek pan jest dziennikarz z wykształcenia czy tylko z nadania dobrej (dla pana)zmiany ???No bo jak to brzmi ,,od dnia tragicznej jego śmierci..." noi o nim z małej litery (,,jego")panie mazurek chce pan podpaść bratu mordo???