Półtorej godziny potrzebowali policjanci na złapanie pierwszego sprawcę zuchwałego napadu na sklep w Sierakowie. Drugiego zatrzymali po kilku godzinach. Napastnicy obezwładnili sprzedawczynię gazem, ukradli pieniądze, karty telefoniczne i papierosy. Byli zamaskowani.
Działo się to w czwartek rano, kiedy sprzedawczyni otwierała sklep - mówi rzecznik policji w Międzychodzie Przemysław Araszkiewicz. Kobieta została zaatakowana przez dwóch zamaskowanych mężczyzn. Po zatrzymaniu podejrzanych okazało się, że to mieszkańcy Sierakowa. Byli już wcześniej notowani. Sąd aresztował ich tymczasowo na miesiąc. Grozi im do 12 lat więzienia.
Andrzej Ciborski/gł/int
Zrobili to po to aby utrzymac rodzinę? Ha ha
Mieli inne lepsze wydatki hahaha
Nie żałuję ich,do jednego z nich wkońcu karma wróciła.
Szkoda tylko rodziny bo nic za to nie mogą a cierpią najbardziej. Pozdrawiam
Tu zaś tolerujecie obrzydliwe wulgaryzmy (poniżej)
Nieładnie
hetmanie...Tu (poniżej) masz rację. Ktoś oszalał albo to celowa polityka.
Za baton do pierdla za miliony głaskanie.
Nawet nie wiem czy ta informacja jest na tyle obiektywna by była warta
dłuższego rozpatrywania przez szeroką opinię publiczną !
A może jest to zasłona dymna na inne niecne występki okryte lokalną
tajemnicą poliszynela?
Cokolwiek aby zaistnieć czy zostać bohaterem to lokalny sklepikarz
uczynił to co nakazało mu sumienie !.Obronił koleżankę po fachu
dostrzegając podobny incydent tuż obok ... .
Niestety jako "smarkaczowi" przyszło mi go poznać z innej strony
gdyż jak mnie Matka wróciła ,to musiałem kategorycznie zażądać
uwzględnienia panujących norm handlowych stosowanych powszechnie
w handlu detalicznym.
Cokolwiek nie zmieniło to faktu że sprzedawca za postawę rycerską
został sfilmowany przez tvpoz , w momencie odbierania nagrody.