Na płycie nagrobka umieszczono inskrypcję z nazwiskami 30 osób - ofiar bitwy o Poznań, toczonej przez Armię Czerwoną z wojskami niemieckimi zimą 1945 roku. Zginęły one na skutek zawalenia schronu-piwnicy, wywołanego uderzeniem pocisku w kamienicę. Ze zgliszcz ocalono jedynie 7-letnią dziewczynkę.
Grób do tej pory pozostawał bezimienny. Inicjatorem powstania pomnika jest poznański oddział IPN.
Jadwiga Grzybak
@pepe
Państwo polskie, II Rzeczypospolita też nie już praktycznie nie istniała, po ewakuacji (ucieczce) we wrześniu 1939r. Wodza Naczelnego z Rządem II RP i złotem ze skarbca, po ucieczce Prymasa Polski i późniejszym jego wizytowaniu klasztorów III Rzeszy w styczniu 1945 r.
Tylko pozostawione na pastwę wrześniowych agresorów społeczeństwo zabiegało tu w kraju o wolność, pokój i własne życie.
Armia Czerwona w styczniu 1945 r. jako tako o Poznań nie walczyła, po prostu odizolowała go, głównie cytadelę i parła na Berlin.
Cytadelę zdobywały już inne oddziały Armii Czerwonej przy istotnym wsparciu ochotników z naboru i przymuszonych z pośród mieszkańców Poznania i Wielkopolski.