Do szpitala trafił kierowca oraz jego 41-letni krewny, który był pasażerem. Jego stan jest poważny.
Po badaniach okazało się, że 19-latek miał 2,35 promila alkoholu w organizmie. Na szpitalnym łóżku usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania wypadku komunikacyjnego.
19-latek już stracił otrzymane niedawno prawo jazdy. Grozi mu teraz do 4,5 lat więzienia.