[AKTUALIZACJA] Jak przekazał nam kom. Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji, po pożarze służby wylegitymowały ponad 800 podróżujących pociągiem kibiców Legii Warszawa. Policjanci nie wykluczają, że źródłem ognia mogła być odpalona przez kogoś raca.
Według wstępnych informacji to dwa pociągi, jeden towarowy, a drugi osobowy z kibicami Legii Warszawa. Stołeczna drużyna ma zagrać mecz z Lechem Poznań w stolicy Wielkopolski o godzinie 17:30.
Pożar jest opanowany.
Jak wyjaśnia rzecznik prasowy wielkopolskich strażaków, mł. asp. Martin Halasz, najpierw wybuchł pożar naczepy pociągu towarowego ze sprzętem RTV i AGD. Na miejsce wysłano 9 zastępów straży pożarnej.
Jak się okazało, w sąsiedztwie tego pociągu towarowego znajdował się pociąg osobowy z kibicami jadącymi na mecz piłkarski Lech Poznań - Legia Warszawa. Przystąpiono do gaszenia pożaru, a równocześnie trwała ewakuacja pasażerów, około tysiąca osób. Natomiast nie mamy informacji, żeby którakolwiek z tych osób, to jest pasażerów pociągu, została poszkodowana
- wyjaśnia rzecznik.
Palą się dwa składy towarowe i jeden osobowy. Potwierdzony wybuch jednej cysterny. PODOBNO na skutek rzucanych rac z pociągu z kibicami. pic.twitter.com/mVmu0WfHsD
— poznan_moment (@poznan_moment) November 10, 2024
Ogień przeniósł się i częściowo spalił drugi pociąg. Strażacy ugasili pożar obu składów. Ewakuację kibiców Legii Warszawa zabezpieczała policja. Na miejsce podstawiono autobusy, żeby fani stołecznej drużyny zdążyli na mecz.
Służby sprawdzają co doprowadziło do wybuchu pożaru.
Wyborcy Trzaskowskiego ?