Piwko, słońce i hop do wody....

Dyrektor Hanna Kończal z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu, poinformowała, że nic nie wskazuje na to, by do jeziora zostały wpuszczone ścieki. Wyniki badań jednoznacznie wskazują na bardzo niską zawartość tlenu w wodzie – czyli wystąpiła tak zwana przyducha.
Prawdopodobnie też nie tylko czynniki atmosferyczne wpłynęły na śnięcie ryb na tak dużą skalę. Okazuje się, że mogło to spowodować również zbyt intensywne zarybienie Jeziora Jelonek. Mimo ogłoszonych wyników badań gnieźnieński magistrat wciąż przestrzega przed wędkowaniem w tym akwenie. Wiceprezydent Gniezna, Rafał Spachacz, podkreśla, że zostały zlecone dodatkowe badania i w celu rozwiania wszelkich wątpliwości powołano w tej sprawie zewnętrznych ekspertów.
Do masowego wymierania ryb w Gnieźnie doszło przed tygodniem. Okolice Jeziora Jelonek nazywane są przez mieszkańców Wenecją. Jest to popularne miejsce wypoczynku Gnieźnian, położone u podnóża Muzeum Początków Państwa Polskiego i Archikatedry Gnieźnieńskiej.