NA ANTENIE: YOU SEXY THING/HOT CHOCOLATE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Sąd nakazał przywrócenie do pracy

Publikacja: 11.03.2015 g.11:19  Aktualizacja: 11.03.2015 g.11:22
Poznań
Za całkowicie bezzasadne uznał Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim zwolnienie pracownicy Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego. Sąd dopatrzył się dyskryminacji z powodu przekonań politycznych, nakazując wypłacenie przez miejską spółkę odszkodowania i natychmiastowe przyjęcie kobiety z powrotem do pracy.
proces rodzicow z ostrowa - Danuta Synkiewicz
/ Fot. Danuta Synkiewicz

Tocząca się przed ostrowskim sądem sprawa o zwolnienie z pracy z powodów politycznych była precedensowa, czego nie krył reprezentujący powódkę mecenas Damian Grzeszczyk. - Nie, nie zdarzają się tego typu procesy. Jest to sytuacja absolutnie wyjątkowa. Joanna Sieradzka była od kilku lat księgową w Ostrowskim Zakładzie Ciepłowniczym, którą tuż po wyborach samorządowych zwolniono z pracy. Wypowiedzenie wręczył jej pierwszego dnia swojego urzędowania nowy prezes OZC, Roman Cegielny, wyznaczony przez nową prezydent miasta Beatę Klimek.

Pracownica twierdzi jednak, że prawdziwym powodem jej zwolnienia było zaangażowanie w kampanię byłego prezydenta Ostrowa, Jarosława Urbaniaka. Sąd uznał, że nie było merytorycznych podstaw do zwolnienia, które zostało spowodowane dyskryminacją z powodu przekonań politycznych powódki. Joanna Sieradzka nie kryła zadowolenia z takiego rozstrzygnięcia. - Jestem bardzo szczęśliwa, bo wierzyłam w wymiar sprawiedliwości, że prawda zawsze zwycięży. Sąd uznał moje zwolnienie z pracy za całkowicie bezzasadne i uważam, że była to tylko i wyłącznie wendetta za moja pomoc w kampanii politycznej Jarosława Urbaniaka.

Sąd zobowiązał miejska spółkę do natychmiastowego przyjęcia do pracy zwolnionej kobiety, wypłacenia jej odszkodowania w wysokości 10 tys. zł oraz pokrycia kosztów procesu.

Podczas ogłaszania wyroku na sali nie było przedstawiciela spółki. Wyrok jest nieprawomocny.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
zdegustowana 17.03.2015 godz. 23:46
Dziwne to dla mnie,w artykule zawarta jest treść-cytuję część:-"Tocząca się przed ostrowskim sądem sprawa o zwolnienie z pracy z powodów politycznych..." i tak dalej i itp.Cholera ludzie,czy my zwykli nie polityczni zjadacze chleba w tak perfidny sposób musimy być oszukiwani-widać że dziś łatwo o awans pomijam postać samej tej Pani,która w grze,z jednej strony wygrała-bo po nie słusznym zwolnieniu z pracy,kiedy nakazem sądu miała zostać przywrócona do pracy,zamiast tego staje się kandydatką do Rady Miejskiej-bez żadnego doświadczenia,ani kwalifikacji-o co w tym do diaska chodzi,dlaczego nie przywrócono tej Pani do pracy???
cz'ytacz 12.03.2015 godz. 11:34
Sytuacja pod każdym względem bezprecedensowa z tej przyczyny że
upijający się urzędnik a przychodzący na kacu do pracy
Miałby po zwolnieniu prawo powrócić do pracy z tej przyczyny że
klub AA to same żule i robole a on jako powiernik tajemnicy służbowej
nie może podlegać resocjalizacji indywidualnej z tej przyczyny iż brakuje
fachowych kadr w tej dziedzinie leczenia uzależnieʼn .