Śledczy sprawdzą, czy dyrektor LOSiRu działał na szkodę interesu publicznego. Chodzi między innymi o to, że nie zawiadomił burmistrza Lubonia o wynajęciu części hali sportowej. Kiedy sprawa wyszła na jaw, wiceburmistrz Rafał Marek wspierał dyrektora ośrodka. Teraz sprawy wszczęcia śledztwa skomentować nie chciał.
"Został złożony projekt stanowiska rady miasta sprzeciwiający się dalszemu pełnieniu funkcji dyrektora LOSiRU przez osobę, wobec której toczy się prokuratorskie sledztwo"- powiedział nam natomiast luboński radny Jakub Bielawski, który skierował sprawę do prokuratury. Już wkrótce okaże się, czy dyrektor LOSiRu straci pracę. Nie bez znaczenia będą pewnie dalsze kroki prokuratorów - teraz śledczy czekają na dokumenty z Najwyższej Izby Kontroli.