- Ugoda ma co najmniej dwa wymiary. Z jednej strony pokazuje skuteczność działań miejskiego samorządu, z drugiej ma charakter prewencyjny - informuje innych, którzy chcieliby taką działalność prowadzić, że będziemy bezwzględni - powiedział wiceprezydent Leszna Piotr Jóźwiak. Dodał, że sprawdza się wymyślona przez leszczyńskich samorządowców koncepcja, że urząd kieruje sprawę do sądu z tytułu naruszenia dobrego wizerunku miasta.
Według wiceprezydenta Jóźwiaka jest to pierwsza taka ugoda w Polsce. Prawnik urzędu miasta Leszna Bartosz Rzeźniczak podkreśla, że ugoda - zobowiązanie mieszkańca Leszna - jest bezterminowe. - Jeżeli właściciele kamienicy złamaliby warunki tej ugody, wtedy zobowiązują się do wypłaty odszkodowania na rzecz miasta tytułem zadośćuczynienia za utratę wizerunku i renomy miasta Leszna - dodaje prawnik.