W styczniu mówiliśmy o tym, że do 15 maja spółka powinna oddać całą ziemię, prawie 1500 hektarów gruntów dzierżawionych od Agencji Nieruchomości Rolnych. Tylko dlatego, ze nie zgodziła się oddać wcześniej jednej trzeciej tych gruntów do sprzedaży. Jak spółka walczy o przetrwanie i co o tej sprawie mówi się we wsi ?
Czy Działpol ma jeszcze szansę bez procesu w Strasburgu na spokojną przyszłość? Spółka Działpol tłumaczy, że nie zgodziła się na wyodrębnienie prawie 400 ha ze swojego areału, bo posiadała instytut badawczy, a to według ustawy miało ją wyłączać spod nowych przepisów. Teraz wszystko w rękach parlamentarzystów.