Zorganizował w tej sprawie spotkanie m.in. z przedstawicielami samorządów, policji, straży pożarnej i instytucji odpowiedzialnych za ochronę środowiska.
Jak przyznawał wojewoda, usunięcie niebezpiecznych odpadów nie jest dla samorządów rzeczą prostą, zwłaszcza z powodów finansowych. Jak informuje urząd wojewódzki, lokalnym władzom został w związku z tym przedstawiony mechanizm wspierający. Ma on wesprzeć samorządy finansowo. Podczas spotkania mówiono o tym, co do tej pory zrobiono w sprawie usuwania odpadów w Kłodawie, Depauli i Przyjmie.
Hoffmann zapowiedział też, że uwagi samorządów i instytucji zostaną zebrane i przeanalizowane. Chodzi o to, żeby tak zmienić prawo, aby gminom czy powiatom łatwiej było walczyć z nielegalnymi wysypiskami. Wnioski samorządowców mają zostać przekazane do Ministerstwa Środowiska.
W maju zeszłego roku w żwirowniach w Przyjmie i Depauli znaleziono kilkaset beczek z niebezpiecznymi substancjami. Nielegalne odpady pojawiły się też w Kłodawie, w sąsiedztwie kopalni soli. Walka z problemem trwa od kilku miesięcy.