Poznańscy franciszkanie budowali go miesiąc. Żłóbek ma kilkadziesiąt ruchomych figur. Zajmuje całe prezbiterium i jest wysoki na 15 metrów. Jak co roku, nawiązuje do aktualnych wydarzeń. Tym razem do zbliżającej się rocznicy 1050. Chrztu Polski. - W szopce odnajdziemy Dobrawę, biskupa Jordana i Mieszka I - mówi ojciec Leonard Bielecki.
Co roku franciszkański żłóbek odwiedzają tysiące wiernych. Niektórzy spędzają w kościele sporo czasu, by wczuć się w atmosferę Bożego Narodzenia. W środku znajduje się kamienna grota, w której stoi święta rodzina. Po bokach ruchome figury to m.in mędrcy ze Wschodu. Są też zwierzęta, które przychodzą oddać pokłon narodzonemu dzieciątku.
Inauguracja żłóbka podczas pasterki.
Wojciech Chmielewski/pś/int
Franciszek Skromny mógłby się wzruszyć.