NA ANTENIE: Luz blues
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Co dalej z poznańskim ZOO? Ogród wyrzucony ze światowego stowarzyszenia [ROZMOWA]

Publikacja: 08.09.2021 g.20:56  Aktualizacja: 08.09.2021 g.21:09
Poznań
Gościem "Wielkopolskiego popołudnia" był radny PiS, Michał Grześ.
zoo poznań otwarcie - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Dyrektorzy szkół w całej Polsce mają czas na zgłoszenia do 30 września. W Poznaniu Wydział Oświaty skrócił ten termin do 6 września. Do tego dnia szkoły musiały przesłać wnioski do urzędu.

"Zupełnie nie wiem, dlaczego Urząd Miasta dał tak krótki termin" - mówił na naszej antenie gość Wielkopolskiego Popołudnia radny Michał Grześ z Prawa i Sprawiedliwości.

Nie mieliśmy do tej pory komisji oświaty, mam nadzieję, że będzie w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że na tej komisji nam Wydział Oświaty wyjaśni dlaczego tak ten termin skrócił. Mam nadzieję, że to nie jest na złość rządowi, bo przepraszam bardzo, ale nie można dzieci źle traktować na złość rządowi. Tym bardziej, że nie są to jakieś niebezpieczne wycieczki, myślę, że każdy chętnie pozna Polskę

 - mówił Michał Grześ.

Według radnego Michała Grzesia szkoły mogły mieć problem, by zmieścić się w terminie wyznaczonym przez miejskich urzędników, a dodatkowo na początku roku szkolnego dyrektorzy i nauczyciele mają wiele innych zadań do wykonania.

 

Poniżej pełny zapis rozmowy:

Roman Wawrzyniak: To pan radny ogłosił chyba smutną dla nas wszystkich wiadomość. Przypomnijmy: w ubiegłym roku poznański ogród utracił stałe członkostwo w Europejskim Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA), wcześniej ZOO zostało też usunięte z Rady Dyrektorów Polskich Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Co tam się dzieje? Czy ktokolwiek kontroluje i prowadzi jakikolwiek nadzór nad pracą panią dyrektor?

Michał Grześ: Proszę zauważyć, że ktokolwiek próbował skontrolować, czy to z miasta czy nawet powiatowy weterynarz, to tracił pracę jeżeli skrytykował. Kiedy była kontrola z Europy i kontroler był bodajże z Czech, to trudno go wyrzucić, więc już nie można było go wyrzucić i z tego raportu można dużo dowiedzieć się o kondycji naszego ZOO, która jest fatalna. Proszę sobie wyobrazić, że miasto powiedziało, że raport jest tajny i nikomu oficjalnie nie chce go udostępniać. Mi się udało go uzyskać i powiem szczerze, że jeśli taki raport dotarł do Światowego Stowarzyszenia Ogrodów i Akwariów, to nie dziwię się, że natychmiast zostaliśmy z tego stowarzyszenia wyrzuceni.

Jakie mogą być efekty tych decyzji międzynarodowych stowarzyszeń? Co to oznacza dla naszego ogrodu?

To jest po pierwsze degradacja, po drugie nikt z nami nie będzie się wymieniał na zwierzęta, nie pozyskamy również zwierząt z Europy. Czyli ogród zoologiczny będzie pokazywał to, co zabierze hodowcom, względnie zabierze na granicy i praktycznie nic poza tym. Nie dostaniemy również funduszy europejskich, bo przecież EAZA dysponuje funduszami europejskimi na rozwój ogrodów, na badania nad gatunkami. Myślę, że będziemy takim ogrodem lokalnym, który ma szanse na zwiedzających, kiedy będą niehandlowe niedziele, bo wtedy ludzie nie bardzo mają co robić, to pójdą do poznańskiego ZOO. Proszę zobaczyć, najlepszy ogród zoologiczny w Polsce, ale nie tylko, bo myślę, że już w Europie, jest we Wrocławiu.

Tworzył go człowiek, który był wcześniej w Poznaniu.

Były wicedyrektor poznańskiego ZOO, który tutaj nie znalazł zrozumienia, a we Wrocławiu znalazł. Miasta to nic nie kosztowało, a dzisiaj funkcjonuje ten ogród bez dotacji miejskich. Podobną drogę wybrała Łódź, gdzie powstaje rekinarium. W tej chwili już na taką drogę jest gotowy Płock, czyli w pobliżu Poznania powstaną rewelacyjne ogrody. Nikt z zewnątrz do nas nie przyjedzie, a możemy liczyć tylko na tych, którzy mają mało czasu w Poznaniu i szybko chcą z dziećmi jakiś ogród zobaczyć.

Zapytam przewrotnie, ale my za to będziemy przytuliskiem dla zwierząt?

Tak, już jesteśmy przytuliskiem, to był jeden z głównych argumentów. Zadaniem ogrodów zoologicznych, tak wypracowały wszystkie kraje członkowskie, również ogrody zoologiczne z Polski, w tym z Poznania, ponieważ poprzednie dyrekcje bardzo aktywnie działały w tych stowarzyszeniach, to zadaniem ogrodów jest ratowanie gatunków, którym grożą wyginięcia szczególnie, a nie pojedynczych osobników. Pojedynczymi osobnikami zajmują się przytuliska, azyle.

Jedno drugiego nie wyklucza.

Wyklucza.

W sensie, że być może powinna zostać stworzona osobna jednostka.

Gdyby w Poznaniu coś takiego powstało, to panią dyrektor ogrodu zoologicznego widzę jako dyrektora, natomiast ogrody zoologiczne mają ratować gatunki, na to dostają pieniądze, do tego są zobowiązane, mają mieć kontakt z koordynatorami gatunków, mają mieć prace badawcze, tego w naszym ZOO nie ma. Jeżeli ZOO nie spełnia tego, co powinien spełniać ogród zoologiczny, to przestaje być ogrodem zoologicznym.

W czasie styczniowego spotkania z miejskimi radnymi, pani dyrektor tłumaczyła, że przeprowadziła w poznańskim ogrodzie zoologicznym rewolucję światopoglądową. Co miała na myśli, pamięta pan? Jak to zrozumieć?

Nie wiem. Powiem szczerze, że rewolucję przeprowadziła, bo to są efekty wyrzucania nas z poszczególnych gremiów. Światopoglądową? Nie wiem, ale na pewno ogród zoologiczny idzie w złą drogę i nie wierzę w to co miasto zapewnia, że za rok znów nas przyjmą do europejskich struktur, bo nie. Nie ma najmniejszych szans przy tego rodzaju działalności. Najgorsze jest to, że pani dyrektor w trakcie konkursu nie przedstawiła planu rozwoju ogrodu zoologicznego, to jest wytykane w tym raporcie europejskim, że właściwie nie ma planu rozwoju. Proszę zobaczyć jak się rozwija ogród zoologiczny, to mieszkańcy mają pomysł, zgłaszają go do budżetu obywatelskiego co by widzieli w ogrodzie zoologicznym, potem dwa i pół tysiąca ludzi głosuje i budujemy to, co chce dwa i pół tysiąca ludzi. Ale to nie jest rozwój ogród zoologicznego. Ogród zoologiczny ma swoje prawa. Albo się godzimy na nie albo nie. Jeśli się nie godzimy, chcemy mieć zwierzyniec, ja zresztą zastanawiam się czy nie zaproponować przyjęcia projektu uchwały o zmianie nazwy z ogrodu zoologicznego na schronisko, natomiast…

Czy zwierzyniec…

Natomiast najbardziej przykre jest to, że zbliża się 150 rocznica istnienia ogrodu zoologicznego w Poznaniu. Przypominam, że to Światowe Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów zakładał poznański dyrektor okresu międzywojennego, on był jednym z twórców tego, a my dzisiaj z tego wylatujemy, jeśli nawet kiedyś wrócimy, to już jako zwykły członek, a nie założyciel.

Ja panie radnym bym bronił pani dyrektor w jakimś sensie, dlatego, że ona robi to, co uważa za stosowne i ktoś jej na to pozwala.

Pani dyrektor robi to co uważa, natomiast ja od samego początku mówiłem, że wybór osoby, która wcześniej była znana w radzie miasta, nam radnym, głównie z kastracji kotów, nawet nie wiedzieliśmy, że ma hodowle. Nigdy nie przejawiała wielkich zamiłowań do ogrodów zoologicznych i zrobienie z niej dyrektora, przy poparciu pewnej grupy radnych, uważałem, że od początku jest źle. Sygnały, które napływały z ZOO starałem się nagłaśniać, ale stwierdzono, że się przyczepiłem. Dobrze mi się nie podoba, ok, ale dlaczego nie podoba się w Polsce? Europie? I na świecie? Coś jest w ogrodzie źle i mam pretensje do pana prezydenta, że po prostu zatapia nasz ogród. Za chwilę nasz ogród będzie podrzędnym zwierzyńcem.

Być może pani dyrektor nie ma czasu na walkę, by ten ogród miał taki wizerunek jaki powinien mieć i działał tak jak powinien działać, bo zajmuje się bieganiem na manifestacje jak ostatnio.

Zawsze się patrzy na urzędnika miejskiego, który działa politycznie tak podejrzliwie, bo urzędnicy powinni łączyć radnych o różnych poglądach. Z działań pani dyrektor ewidentnie widać, że będzie to kolejny kandydat na posła. Być może nawet zostanie wybrana przez to grona wielbicieli.

Czyli tu jest klucz.

Myślę, że tak, że to nie jest działanie z przekonania, a bardziej bym oceniał, że to będzie kolejny kandydat na posła, przecież mamy tylko Sterczewskiego, Jachirę i brakuje kogoś do tej trójki.

Kogoś z ZOO.

Pani poseł Zgrabczyńska.

Zostawmy ten wątek, bo chciałem jeszcze prosić o komentarz dotyczący programu ministra edukacji „Poznaj Polskę”. Wydaje się to całkiem interesująca sprawa, rząd chce dofinansowywać wycieczki szkolne. Na jeden dzień kwotą pięciu tysięcy złotych, dwudniową kwotę dziesięciu tysięcy złotych, a trzydniową nawet piętnaście tysięcy złotych. Wydział Oświaty Urzędu Miasta Poznania rozesłał informacje o tym do dyrektorów szkół i na zgłoszenia wniosków do tego programu dyrektorzy mieli bodaj trzy dni, do poniedziałku musieli zgłosić swoje projekty. Skarżyli się, że to mało, czego konsekwencją jest sytuacją, że tylko chyba stu dyrektorów na trzysta szkół zgłosiło zainteresowanie. Czy to jest destrukcja polityczna? Świadome działanie?

Rodzice byli bardzo oburzeni, otrzymałem też telefony od rodziców jak się rozeszło, że taka sprawa nastąpiła, bo każdy liczył, że ich dziecko weźmie udział w takich wycieczkach. Ja myślałem, że to jest może wytyczna rządu i zacząłem trochę krytykować, natomiast rząd dał czas do 30 września. Zupełnie nie wiem dlaczego Urząd Miasta dał tak krótki termin. Rzeczywiście było się ciężko zmieścić, początek roku, wiadomo, że to jest inna praca: rady pedagogiczne, przygotowanie dokumentacji, dzienników itd., kiedy się dowiedziałem, że to nie jest wymysł rządu tylko miasta, to jestem zdziwiony. Nie mieliśmy do tej pory komisji oświaty, mam nadzieję, że będzie w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że na tej komisji nam Wydział Oświaty wyjaśni dlaczego tak ten termin skrócił. Mam nadzieję, że to nie jest na złość rządowi, bo przepraszam bardzo, ale nie można dzieci źle traktować na złość rządowi. Tym bardziej, że nie są to jakieś niebezpieczne wycieczki, myślę, że każdy chętnie pozna Polskę. Jestem zdziwiony i na pewno będę się domagał od pana prezydenta i Wydziału Oświaty, bo dla mnie to jest skandaliczne, jeśli to jest wina Wydziału Oświaty.

Też na te wyjaśnienia czekamy. Na koniec: pani dyrektor z poznańskiego ZOO powinna zostać zwolniona?

Pani dyrektor w ogóle nie powinna w ogóle być wybrana na to stanowisko, to był błąd o którym mówiłem od samego początku, natomiast im później pani dyrektor zostanie zwolniona tym będzie trudniej przywrócić i odbudować ogród zoologiczny w Poznaniu.

http://radiopoznan.fm/n/WRFB8I
KOMENTARZE 0