Zdaniem Jacka Jaśkowiaka, obecny prezydent jest "zużyty" i "wykorzystany". Dlatego Jaśkowiak uważa, że kandydatem PiS na prezydenta Polski będzie premier Mateusz Morawiecki. Prezydent Poznania pytany, czy widziałby siebie w roli kandydata opozycji odpowiada, że nie.
Nie wydaje mi się to możliwe dla jakiegokolwiek samorządowca. Kampania wyborcza wymaga dużego zaangażowania czasowego, a każdy z nas ma ciężką pracę do wykonania w ramach sprawowanego urzędu.
Jednocześnie dodaje, że opozycja wystawi bardzo dobrego kandydata.
Sądzę, że kandydatem prawicy będzie pan premier Mateusz Morawiecki. Nie wyobrażam sobie, żeby prawica wystawiła ośmieszonego i skompromitowanego Andrzeja Dudę, obecnego prezydenta. Kaczyński go wykorzystał zgodnie z zapotrzebowaniem, ale on już się zużył. Teraz trzeba wystawić kogoś nowego, kto nie będzie ośmieszał nam kraju, tylko godnie go reprezentował. Mogę się założyć, że to będzie pan premier Morawiecki.
Wśród możliwych kandydatów opozycji wymienia się prezydentów polskich miast: Warszawy Rafała Trzaskowskiego, Łodzi Hannę Zdanowską czy Poznania Jacka Jaśkowiaka. - Jeżeli pan Jaśkowiak byłby kandydatem opozycji na prezydenta kraju, to dla nas jest to bardzo dobry wariant - mówi Lidia Dudziak z Prawa i Sprawiedliwości.
Ponieważ wtedy my razem z prezydentem Andrzejem Dudą to wygramy w cuglach, jak tak dalej będzie, to na pewno będzie naszym kandydatem, a jak będzie pan Jaśkowiak kandydował to super, bo na pewno wygramy.
Wybory prezydenckie odbędą się najprawdopodobniej w maju 2020 roku.
Ostre słowa wiceszefa naszej dyplomacji o prezydencie Poznania