Tegoroczni maturzyści obowiązkowo muszą podejść do egzaminów na poziomie podstawowym z języka polskiego, matematyki i wybranego nowożytnego języka obcego. Każdy musi też wybrać co najmniej jeden przedmiot dodatkowy do zdawania na poziomie rozszerzonym.
- Spośród absolwentów, który po raz pierwszy przystępują do matury najpopularniejszym przedmiotem dodatkowym jest język angielski - mówi dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. - W tym roku wybrało go już prawie 60 procent absolwentów. W 2015 roku było to 50 procent, więc mamy skok o 10 punktów procentowych - mówi dyrektor CKE. I dodaje, że więcej uczniów wybiera też matematykę na poziomie rozszerzonym. - Tutaj o 3 punkty procentowe więcej niż w ubiegłym roku maturzystów wybrało matematykę na poziomie rozszerzonym - mówi Marcin Smolik.
Dyrektor CKE wyjaśnia, że ranking najchętniej wybieranych przedmiotów maturalnych jest zbliżony do tego z ubiegłych lat. - Często maturzyści wybierają geografię, biologię i chemię ze względu na medycynę - mówi Marcin Smolik. I dodaje, że prawie 4 tysiące mniej maturzystów niż w ubiegłym roku wybrało do zdawania wiedzę o społeczeństwie. - Co pokazuje, że ten egzamin - mimo, że wydaje się łatwy na pierwszy rzut oka - to maturzyści już widzą, że wcale taki łatwy nie jest i go po prostu nie wybierają - wyjaśnia dyrektor CKE.
W Wielkopolsce do matury przystępuje prawie 30 tysięcy uczniów, w samym Poznaniu ponad 8 tysięcy. W tym roku egzamin jest szczególny. Z powodu epidemii koronawirusa rozpoczyna się miesiąc później i odbędzie się w reżimie sanitarnym.
Wyniki egzaminów poznamy do 11 sierpnia. Maturę w tym roku pisze także ponad 90 tysięcy absolwentów z ubiegłych lat. To osoby, które nie zdały wcześniej, chcą zdawać inne przedmioty niż poprzednio lub chcą poprawić wynik.