Do ich stworzenia wykorzystywany jest beton z domieszką tlenku tytanu. Dzięki promieniom słonecznym dochodzi do redukcji szkodliwych związków. "Zanieczyszczenia zamieniają się w nieszkodliwe substancje, a po każdym deszczu są spłukiwane" - mówi radny Michał Grześ z PiS.
Poznań jest miastem, w którym jest największa zachorowalność na choroby nowotworowe w Polsce, dlatego trzeba szukać wszelkich sposobów, aby unikać zanieczyszczeń wszelkiego rodzaju, ale wiadomo, że zieleń ma priorytet i wszędzie tam, gdzie się da, należy sadzić zieleń.
Na podobną inwestycję już zdecydowała się zagraniczna firma budującą w Poznaniu biurowce na terenie dawnego dworca PKS. "Poznań to kolejne miasto, w którym wybudujemy chodnik neutralizujący szkodliwe substancje pochodzące ze spalin samochodowych" - mówi Anna Tryfon z firmy Skanska.
W ciągu roku zneutralizuje on równowartość szkodliwych tlenków azotu, które emitowane są przez samochody z silnikiem Diesla przejeżdżających ponad 70 tysięcy kilometrów rocznie.
Według radnego Grzesia, koszt takiego chodnika jest o 20 procent wyższy od standardowej nawierzchni. Przedstawiciel rady miasta chce, aby miasto przyjęło w tej sprawie uchwałę kierunkową, która zachęci miejskie służby do takich inwestycji. Radny Michał Grześ złożył projekt w biurze rady miasta.