NA ANTENIE: Kalejdoskop Wielkopolski
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Konkurs Wieniawskiego - nagrody dodatkowe

Publikacja: 23.10.2011 g.16:11  Aktualizacja: 24.10.2011 g.20:03
Poznań
27-letnia Koreanka Soyoung Yoon zdominowała konkurs Wieniawskiego. Laureatka głównej nagrody odebrała w sobotę w Poznaniu ponad dwadzieścia pozaregulaminowych wyróżnień - w tym od Prezydenta Poznania.
Konkurs Wieniawskiego, nagrody pozaregulaminowe - Antoni Hoffmann
/ Fot. Antoni Hoffmann

W najlepszej szóstce nie ma wprawdzie ani jednego Polaka, ale nasi skrzypkowie otrzymali kilka ważnych nagród pozaregulaminowych. Cztery wyróżnienia dostała Maria Włoszczowska, którą uznano za najlepszą Polkę, która nie weszła do finału konkursu. To ona będzie miała indywidualne lekcje u Maxima Vengerowa. Włoszczowską wyróżniono też m.in. za uzyskanie najwyższej punktacji poza finałem.

Dwie nagrody zdobyła Joanna Kreft, którą uznano za najlepszą Wielkopolankę konkursu. Aleksandra Kuls zdobyła nagrodę Wandy Wiłkomirskiej i nagrodę krytyków, natomiast Maciejowi Strzeleckiemu i Joannie Kreft przyznano stypendia dla najlepszych poznaniaków w konkursie.

Jury Młodych nagrodziło Erzhana Kuliabeva. On również otrzymał w roczny depozyt włoskie skrzypce autorstwa Giovanniego Battisty Guadagniniego z 1779 r. Nagrodę wręczył znakomity lutnik Florian Leonhard.

Nagrodę publiczności otrzymała Soyoung Yoon, w głosowaniu internautów zwyciężył poznański skrzypek Mateusz Smól.

Nagrodę Towarzystwa Muzycznego im. H. Wieniawskiego dla najlepszego pianisty, towarzyszącego uczestnikom Konkursu, otrzymali Marcin Sikorski oraz Irina Winogradowa.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 15
cz'ytacz 26.10.2011 godz. 17:24
Znowu ktoś wykasował moje autorskie własne i naukowe wpisy ... .
To jest CIOS poniżej pasa ... !.
Nie ma w tym żadnej usprawiedliwionej przyczyny ...!
Bo nie piszę by zabłysnąć ,lecz o czymś oznajmić ,o czym się nie mówi i pisze ...
A jak ktoś zarzuca mi samochwalstwo ,to niech mi powie na ulicy lub markecie że to ja jestem cz'ytacz -em .
No i widzicie !.Nawet nie wiecie jak wyglądam ,a nie dbacie o wiedzę ... ,niezależnie tworzoną ,wolną od celowych zanieczyszczeń i polepszaczy ,samorządną która samorządnie powstaje bez zewnętrznych czynników i wpływów ... .
I pytanie :Z czego i z kąd pojawiło się określenie TĘDY ?
cz'ytacz 25.10.2011 godz. 21:18
Takimi komentarzami w ogóle odstraszacie jakiekolwiek próby i chęci przyjazdu do Poznania ,przez prowincjuszy którzy nie znają się i nie muszą się znać tak jak wY,na sztuce ... .
Tylko czy wY ,znacie się na sztuce pisząc takie obrażliwe i pretensjonalne wypowiedzi ?.
Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby dobrać kilku podobnych sobie i wywiesić transparent POZNAŃ JEST NASZ I DO NAS NALEŻY i POZOSTALI WON OD POZNANIA !.Pasuje do ... jak ulał ...!
ziom 25.10.2011 godz. 20:15
Drogi cz'ytaczu...
Proszę Cię skończ już ten pseudo-inteligencko-poetycko-muzyczno-literacki bełkot. Konkurs się skończył, kropka!
cz'ytacz 25.10.2011 godz. 12:44
-Używając porównania do sportu artystycznego który znikł w świadomości ...,lecz nazwisko Znanej Sportsmenki przypomina o tej DZIEDZINIE KTÓRA ZANIKA W ŚWIADOMOŚCI WIELU OBSERWATORÓW lub uczestników .
cz'ytacz 25.10.2011 godz. 12:39
Cokolwiek dodam że dziwi mnie aż tyle szumu lub hałasu ,do mojego pierwszego komentarza ... .
Gdyby interpretacja-wykonanie utworu-granych utworów przebiegały mechanicznie ,to reaktywowano by Konkurs Kataryniarzy niż kontynuowano Konkurs Wieniawskiego .
Po prostu nie znając się (przypuśćmy że jestem głuchy jak pień) na muzyce ,nawiązałem do kilku spraw które powinny zmierzać do kultywowania tradycji ... .Tradycji która w wielu kulturalnych i sportowych dziedzinach sztuki -sztuki jaką jest też muzyka klasyczna i skrzypcowa , (tradycji) którą należy kontynuować ... .
I na to odpowiedziałem używając poetyczno literackich przenośni ... .Które zaraz po tym objaśniłem niezorientowanym w tych animozjach i przenośniach ... .
cz'ytacz 25.10.2011 godz. 09:59
Ależ NIE UWAŻAM SIĘ ZA EKSPERTA !.A może nim jestem ,tylko dlatego że ten blog i strony internetowe powinny być zapełnione wpisami słuchaczy !.Lepszymi lub gorszymi lecz odważnymi wypowiedziami i komentarzami ... .
A jak widać,tak nie jest więc jestem tu omalże sam w tych komentarzach ... .I kogoś denerwuję i komuś uprzykrzam swoją obecnością tu ,-może sielskie bezkrytyczne życie lub egzystowanie ... ?
Dlaczego np KONKURS WIENIAWSKIEGO jest tak mizernie mało komentowany ?.Dlaczego do innych wydarzeń nie ma komentarzy ? .Na miarę tej rozgłośni ?
Pisuję tu swój punkt widzenia z którym oczywiście nie każdy musi się zgadzać !.
Ale odnoszę to do tego w czym żyję i na co mnie stać -w całej rozciągłości tego znaczenia .
Gdyż będąc tu omalże sam ,staram się przedstawić świat NIEKONWENCJONALNY który jest ZWYKŁY NORMALNY -
Anna 25.10.2011 godz. 09:37
Witaj,
jak widzisz sam odpowiedziałeś sobie na własne pytania. Ilu ludzi tyle prawd, szkoda Twojej energii. Nie znaczy to, żeby godzić się z tym. Jednym ze sposobów to właśnie poszukiwać to, co jest dla Ciebie dobre, gdzie możesz znaleźć cząstkę siebie. Jeśli środowisko wokół jest oporne na Twoje prawdy to może powinieneś zastanowić się dlaczego. Mogę odpowiedzieć -za dużo złości i "wymądrzania, pokazywania, że coś wiesz", mówienia nie na temat! i to przede wszystkim jest denerwujące. Dyskutuj w związku z tematem ale tylko wtedy, kiedy masz rzeczywiście coś do powiedzenia. Słuchaj R M a na pewno będziesz mógł otrzymać bilet na imprezę kulturalną. Masz dostęp do internetu, jeśli chciałbyś pójść do opery, na koncert mogę pomóc w kupnie biletu. Uwierz świat nie jest taki jak piszesz ale jest również taki bo jest wielki i dla każdego. Nie każdy musi myśleć jak Ty i nie uważaj siebie za eksperta.
cz'ytacz 24.10.2011 godz. 21:58
Uff .Świat jest przepełniony muzyką ,literaturą i też kocią muzyką ... ,tylko należy to dostrzec i ubarwić własną interpretacją literacką czy muzyczną ...,gdyż nawet mój kot wie jakie dżwięki należy wydobywać by zadowolić swoją okoliczną publiczność.A robi to przez cały ciepły okres od wiosny do jesieni ... .
A proponowałbym dostosować się do Polskich realiów i stworzyć dzieła warte tej rzeczywistości ... .
No cóż w dramatach na miarę Baterflay (a po Niemiecku nie określę ...) .Czy też Carmen ... .Znalazłoby się kilka znaczących pozycji ,nawet żywcem wziętych z dziennikarskich tematów tego Radia ... .Poddam przykładowy temat jak np Opera "Róża"- której poszukuje Jej rodzeństwo ... .Albo ostatni dramat pobitej sieroty poszukującej męskiej ochrony przed napastnikami ... itp ... .
Nie bawi mnie wielki świat ,gdyż nie mam pieniędzy i czasu ...,oraz żyję w całkiem innym świecie który nie przystaje do takich wydarzeń kulturalnych .Myślę że moje propozycje co do tematów ,miałyby wzięcie wśród tych ludzi-publiczności w której się obracam .Czy warto komuś powiedzieć prawdę nawet kiedy sobie tego nie życzy ?.Nie wiem !.Ale wiem jedno że otoczka,gra pozorów ,nieszczere intencje ,i fałszywy uśmiech nie mają w sobie nic budującego ani konstruktywnego ... .A sztuka która odbiega od życia ,może być ostoją nieprawdy i niezrozumienia ... .To jak coś co mówi o pobycie w popularnym kurorcie którym się chwali ktoś kto chce podnieść swój prestiż.Tylko że leżenie na leżaku można zastąpić tańszą ofertą opalania się w lokalnym solarium ...i na jedno wychodzi, -oczywiście gdzie uzyskało się opaleniznę ... .
A do tego Konkursu NIE MAM NIC NEGATYWNEGO ,CO DAŁEM ZROZUMIEĆ W PIERWSZYM KOMENTARZU ,mimo że mógłby być żle przyjęty przez czytających ....
Anna 24.10.2011 godz. 10:45
Drogi czytaczu, ta wysoka kultura jest tak samo dostępna jak "śpiew w okresie godowym" kota, czy szczekanie psa sąsiada. Wystarczy pójść do kasy filharmonii wykupić tylko wejściówkę, czy też wziąć udział w konkursie Radia Merkury, bądź tylko zatelefonować w odpowiednim czasie do studia Radia Merkury. Po czym należy założyć "odpowiedni"garnitur i tak gotowy do odbioru wysokiej kultury złożyć wizytę w Auli Uniwersyteckiej. Tam siąść w wygodnym fotelu i oddać się czarodziejskim dźwiękom, nad którymi skrzypkowie pracują prawie całe swoje życie. Jak wynika z Twoich wypowiedzi to wszystko jest zbyt trudne, nie słuchasz radia, nie bywasz w "kulturalnym i naukowym" Poznaniu. Jedynie korzystasz z forum Radia, a to o wiele za mało aby rozumieć i wypowiadać się na temat zdarzeń. Wyjdź Pan do ludzi a zobaczysz, że to o czym piszesz to zupełna abstrakcja i nijak się ma do prawdziwego życia. Będziesz miał jeszcze korzyść z tego, że złość do całego świata Ci przejdzie.
cz'ytacz 24.10.2011 godz. 10:28
Oczywiście na muzyce się NIE ZNAM i zamiast wymienić BEETHOVENA jako pasjonata który mimo że ogłuchł ,nadal tworzył wielkie dzieła ,w jego miejsce wymieniłem MOZARTA .No cóż mała nieścisłość wśród wielkich muzyków ,a może być i dlatego że potomni nie zadbali o szacunek i godność dla tych wielkich ludzi ... .Gdyż jeden z nich umarł nie mając swojego miejsca pochówku ,a nawet domu w którym tworzył ... .
No cóż świat jest okrutny,i nawet od samego początku nastania Chrześcijaństwa ... .Gdyż jeśli Krzyż to tylko rodzaj amuletu który to nie wszystkim postawią lub zawieszą ,to oznacza KONIEC ŚWIATA -FINAŁ ... .
cz'ytacz 23.10.2011 godz. 17:28
Smutne że kultura skrzypcowa jest zarezerwowana dla nielicznej grupy do której należy najwidoczniej pani-panna Anna .Gratuluję że w elicie elitarnego klubu słuchaczy i skrzypaczy ,należy pani-panna Anna ,(i tu miarowe oklaski) .
A ja wiem że muzykować każdy umie ,tak jak umie ... ,nawet mój kot prześlicznie i perfekcyjnie co do ćwierć nuty i intonacji wyśpiewuje swoje kocie serenady. I napewno wygrałby konkurs w śród kocich muzyków .Pies sąsiada też jest muzykujący i pięknie wyje pod akompaniament syreny karetki lub wozu strażackiego ,-gdyż niestety innego lepszego akompaniamentu nie może mieć ... .I tyle się znam na muzyce ...
I wtrącam się w towarzystwo elit skrzypcowych i muzycznych ,gdyż lubię śpiewać i gwiżdże ... .
Anna 23.10.2011 godz. 10:20
Drogi czytaczu, czy byłeś choć na jednym przesłuchaniu, że mieszasz gimnastykę artystyczną z muzyką skrzypcową? czy masz pojęcie jak organizuje się takie imprezy? Jakoś na wszystkim się znasz, jesteś omnibusem we wszystkich dziedzinach życia ale jakoś nigdzie nie bywasz, ciekawe skąd czerpiesz wiedzę -od "cioci Zosi" z magla? I stale wypowiadasz się nie na temat, jakbyś miał problemy ze zrozumieniem.

Jeśli chodzi o nagrodę dla p. Marcina Sikorskiego zgadzam się z tym wyborem i składam p. Sikorskiemu gratulacje. Pani Vinogradowa jest wspaniałą pianistką ale swą grą przyćmiewała "konkursowiczów", a przecież nie na tym polega akompaniament. Choć trzeba przyznać, że utwory były na skrzypce i fortepian.
cz'ytacz 23.10.2011 godz. 10:05
Uff !!,A teraz objaśnienia dla niezorientowanych w określeniach i słowach które użyłem w poniższym komentarzu .
A więc STALOWE PIÓRO -oznacza niezniszczalność i trwałość .
KOMANECZI -oznacza Gimnastykę Artystyczną ... kiedy zaniknie samo określenie tej dziedziny sportu ...
A MOZART-oznacza pasję nawet wtedy gdy straciło się zmysły które sprawiają że tą pasję można było rozwinąć i uprawiać ...
No cóż ,zapraszam do czytania a przedewszystkim pisania wierszy ... ,może ktoś bardziej zrozumiale i przystępnie będzie potrafił opisywać wydarzenia za pomocą skromnych środków ...-i twórczych też ...
cz'ytacz 23.10.2011 godz. 09:00
No cóż a ja przyznałbym ( nagrodę organizatorom) i moje omal w całości metalowe-stalowe pióro które leży obok kompa ...,zawsze jest do dyspozycji ... .A dlatego że O GIMNASTYCE ARTYSTYCZNEJ JUŻ NIKT NIE PAMIĘTA ale KOMANECZI to nazwisko straci na określeniu z momentem kiedy ostatni z pokoleń zejdzie z tego świata .
Więc życzę organizatorom wytrwałości i takiego zaparcia jaką miał MOZART ...i aż do skończenia świata !
ke?? 22.10.2011 godz. 18:18
Zaraz, zaraz... Przecież Joanna Kreft jest z Trójmiasta, a nie z Wielkopolski. Ja rozumiem, że studiuje w Poznaniu, ale powinni chyba brać pod uwagę skąd jest uczestnik, a nie gdzie przebywał przez ostatnich kilka lat. Stypendium Macieja Strzeleckiego nie komentuję, bo wg mnie nie powinien nawet wejść do 2 etapu. No i akompaniator - Marcin Sikorski jest świetny, ale Irina Vinogradova była o niebo lepsza.