Choć problemy dziennikarzy najczęściej mocno różnią się od tych, z którymi borykali się dawni Eskimosi, jednak w sposobie działania obu społeczności występują pewne podobieństwa. Prowadzący program - Krystyna Uta Różańska Gorgolewska i Piotr Tomczyk - przez długi czas byli przekonani, że żadne analogie pomiędzy błędami pradawnych Eskimosów i współczesnych dziennikarzy nie występują. Niespodziewanie okazało się jednak, że choć z kolorowym śniegiem dziennikarze rzeczywiście nie mają problemów, to jednak z wyciąganiem wniosków bywa u nich czasem nawet gorzej niż u "ludzi lodu".
Czym można tłumaczyć to zjawisko? Autorzy programu pewnie nie poradziliby sobie z rozwiązaniem tej zagadki, gdyby z pomocą nie pospieszył im gość audycji - poeta i satyryk, dr Henryk Krzyżanowski.