Wystarczy, że wsiądą do byle jakiego pociągu, a tam zaraz dopadają do walizek współpasażerów – ze szczególnym uwzględnieniem staruszek i staruszków. Rzucają bagażami w górę i dół, w zależności od tego do jakich poglądów przyznają się ich towarzysze podróży! Na koniec, szczerze opisują wszystko w mediach społecznościowych…
Nieco inaczej zachowują się politycy. Opisują swoje dokonania niezbyt chętnie, za to z entuzjazmem przedstawiają swoje opinie. Nie zrażają się nawet wtedy, gdy kolejnymi wypowiedziami zaprzeczają swoim wcześniejszym przemyśleniom. Gwiazdom politycznych salonów zdarzają się zaskakujące, a nawet brawurowe wolty w rozmowach na każdy temat. Na przykład o energetyce i niemiecko-rosyjskich inwestycjach na Morzu Bałtyckim.
Autorom programu – redaktorom Piotrowi Tomczykowi i Hubertowi Jachowi – zabrakło energii, żeby wyjaśnić wszystkie medialno-biznesowe zawiłości rynku energetycznego. Gdy już wydawało się, że audycja zakończy się bez jakichkolwiek wniosków, telefon z radiowego studia odebrał ekspert portalu Energetyka24, Jakub Wiech…