Dr Szymon Ossowski mówi, że w chwili obecnej ciężko stwierdzić w jaki sposób może wpłynąć na kampanię wyborczą fakt, że marszałka Kuchcińskiego nie ma już w fotelu marszałkowskim.
- Nie wiem czy zasadniczo wpłynie na wynik wyborów - mamy jeszcze dwa miesiące, aczkolwiek myślę, że może być całkiem ważnym punktem w kampanii. Na ile to potencjalnie wpłynie na wybory to zależy od tego jak opozycja to wykorzysta - mówił.
- Przypominam sobie rok 2015; ośmiorniczki, podsłuchy i słynne stwierdzenie ówczesnej pani minister, że za 6 tysięcy to pracuje tylko idiota. Co się okazało? Rzeczywiście była to wypowiedź wyrwana z kontekstu, dotyczyła pensji wiceministra i potem PiS chciał im podnieść wynagrodzenia. Rzeczywiście to jest problem, że mamy mało kompetentnych ludzi w ministerstwach, ponieważ nie chcą pracować za te pieniądze - dodał.
Poniżej cała rozmowa.