- Za wycinkę drzew odpowiedzialny jest właściciel terenu. W zależności od tego kto jest właścicielem i jakiego terenu, jeżeli chce wyciąć drzewo, zgodnie z ustawą o Ochronie Przyrody, gdzie jest określone, co należy zrobić, musi złożyć wniosek do odpowiedniego organu; albo do administracji rządowej, albo samorządowej - wyjaśnił dyrektor Lisiecki.
Magdalena Garczarczyk mówiła, że warto zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby tę zieleń przybliżyć mieszkańcom. - Emocje, protesty mieszkańców wynikają z tego, że oni czują się trochę w tym dialogu z Miastem pominięci. Emocje to są zawsze jakieś potrzeby - zrealizowane bądź niezrealizowane, a tak naprawdę wszyscy jesteśmy mieszkańcami i wszyscy mamy takie same potrzeby, w różny sposób je realizujemy, w różny sposób je komunikujemy, ale tak naprawdę wszyscy chcemy żyć w bezpiecznym mieście, wszyscy chcemy być zauważeni i wysłuchani. Chcemy być dostrzeżeni w tej tkance miasta - podkreśliła.
Z tymi słowami zgodził się Tomasz Lisiecki. - Dzisiaj mamy zdecydowanie bardziej świadome i obywatelskie społeczeństwo, dużo bardziej interesujemy się życiem publicznym niż kiedyś - mówił.