Bardzo kulturalny raport - 9.09.2020

Tylko do 20 września w Muzeum Śremskim można oglądać wystawę prezentującą dorobek Jerzego Jurgi, przygotowaną w 80-lecie jego urodzin. Związany ze Śremem artysta nie żyje od jedenastu lat. Kurator wystawy Tadeusz Wełyczko tłumaczy, że komponując ekspozycję chciał pokazać "każdego Jurgę i zarazem wciąż tego samego":

Mamy tutaj rysownika, malarza, kusznika, człowieka, który zmieniał perspektywę pływając po rzece. Stąd ten kajak w centralnym punkcie wystawy. On płynie w powietrzu, a nad nim fruną kusze jak ptactwo. Jurek budował kusze, które są dziełami sztuki, nie mniej ważnymi niż obrazy. W trakcie kiedy budował kusze, powstawało od 8 do 10 obrazów w tym czasie. Kusze to nie tylko strzelająca machina, ale również przepiękny przedmiot zrobiony z różnych materiałów, które pięknie się ze sobą komponują - gruby sznur, polerowane kości bydlęce, mahoń, stal, która jest puncowana, czy grawerowana.

Wystawę obejrzeć warto także dlatego, że pokazuje wiele dzieł artysty pozostających w rękach prywatnych, udostępnionych Muzeum Śremskiemu tylko na tę okoliczność i tylko do 20 września.

Kwartet jazzowy, orkiestra filharmonii kaliskiej i największe przeboje Krzysztofa Komedy - tak zapowiada się piątkowy koncert w Kaliszu. To 80 minut muzyki w monumentalnej aranżacji Leszka Kułakowskiego -  twórcy nowoczesnego jazzu w Europie, kompozytora muzyki do 60 filmów - m.in. Romana Polańskiego. Za pulpitem dyrygenckim dyrektor kaliskiej orkiestry Adam Klocek:

Znakomite aranżacje Leszka Kułakowskiego, który wystąpi nie tylko jako lider tria fortepianowego, ale także jako aranżer. Wybitny polski trębacz Jerzy Małek, Piotr Kułakowski na kontrabasie i Tomasz Sowiński na perkusji, a do tego pełny skład symfonicznej orkiestry Filharmonii Kaliskiej. Największe przeboje Krzysztofa Komedy, ale także utwory zupełnie nieznane, które, muszę powiedzieć, nawet mnie zaskoczyły.

W programie znalazły się między innymi Kołysanka "Sleep Safe and Warm" z filmu Rosemary's Baby oraz Ballada z filmu „Nóż w wodzie”. Koncert rozpocznie się o godz. 19.30 w auli przy Nowym Świecie w Kaliszu.

Takiego Ignacego Jana Paderewskiego wielu jeszcze nie znało. W Ameryce w swoich czasach był jak  później Beatlesi czy Elvis Presley. Szalały za nim panie. Teatr Muzyczny w Poznaniu przygotowuje premierę "Virtuoso" w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego. Do zagłębienia się w tę historię zachęca dyrektor sceny Przemysław Kieliszewski.

Był najbogatszym artystą, był wspaniałym donatorem i fundatorem odnowionej Rzeczpospolitej, jednym z tych ojców założycieli. Postać naszego rodaka może być motywem, żeby być dumnym z tego co robimy, ale niekoniecznie w taki sposób ze sztandarem biało-czerwonym w ręku. Paderewski jest genialną postacią, żeby mówić o Polsce, o polskiej kulturze.

Premiera w sobotę. Spektakl będzie prezentowany do końca miesiąca.

Nowy sezon rozpoczął już gnieźnieński teatr, który oprócz przedstawień na rodzimej scenie w tym roku rusza w Polskę. W ramach akcji TEATR POLSKA  spektakl "Krótka rozmowa ze śmiercią" w reż. Marcina Libera -będzie pokazywany  na Śląsku, Mazurach i w Wielkopolsce. Mówi dyrektor teatru Joanna Nowak.

Instytut Teatralny, który jest organizatorem prowadzi ranking i ośrodki, które chcą zaprosić do siebie, wybierają, który spektakl ich najbardziej interesuje. Muszę nieskromnie powiedzieć, że "Krótka rozmowa ze śmiercią" miała tyle ofert, że niestety Instytutowi Teatralnemu zabrakło pieniędzy i jedziemy tylko do sześciu ośrodków, choć moglibyśmy pojechać do co najmniej dwunastu. To jest naprawdę fantastyczna publiczność, która czeka na teatr, która chce tego teatru i chcemy chronić tak zwaną prowincję przed zalewem złej sztuki, złego teatru.

Tymczasem w Gnieźnie już w piątek na placu przed teatrem zostanie wystawiony  spektakl "Tiegenhof", przypominający tragiczne losy pacjentów ze szpitala psychiatrycznego w Gnieźnie, których podczas II wojny światowej Niemcy wymordowali w ramach akcji t4 . Początek o godz 19.00.