Dyktator wyszedł z tego zamachu prawie bez szwanku, za to tragiczne, wręcz niewyobrażalne represje spadły nie tylko na samych spiskowców, ale także na ich najbliższą rodzinę, a nawet dalszych krewnych.
Tymczasem już 21 lipca w Poznaniu, w Auli Uniwersytetu Rzeszy (dziś Aula UAM) Arthur Greiser - przywódca NSDAP (Gauleiter) i namiestnik Rzeszy w Kraju Warty zwołał wiernopoddańczą manifestację. "Wzięli w niej udział wszyscy dygnitarze hitlerowcy zamieszkali podczas okupacji w Poznaniu. Pojawiła się też ludność niemiecka" - mówił gość Macieja Kucharskiego - pisarz i dziennikarz Leszek Adamczewski w programie Dzień Dobry Dzień Wolny (cała rozmowa poniżej).
"Już 22 lipca naczelny organ NSDAP, gazeta Ostdeutscher Beobachter na pierwszej i trzej stronie zamieściła obszerne relacje z tego spotkania. Opublikowano też fotografię frontonu Auli Uniwersyteckiej z wielkim napisem po niemiecku: Nasze życie dla Adolfa Hitlera. Ponadto w gazecie znaleźć można zdjęcie Arthura Greisera w momencie, gdy opuszcza aulę ze swoimi gośćmi" - mówił Leszek Adamczewski.
Leszek Adamczewski, to poznański pisarz i dziennikarz. Niestrudzony badacz dziejów tak zwanego Kraju Warty, autor 20 książek dotyczących zagadek i tajemnic związanych z II wojną światową. Nakładem Wydawnictwa Replika ukazała się właśnie jego najnowsza książka „Poligon. Sensacje z Kraju Warty”. Jednocześnie wznowiono "Łuny nad jeziorami", książkę, w której znalazł się cały rozdział poświęcony zamachowi na Hitlera w Wilczym Szańcu z dnia 20 lipca 1944 roku.