NA ANTENIE: BREAKAWAY (1983)/TRACEY ULLMAN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nieoczywiście po Barcelonie

Publikacja: 02.06.2025 g.16:14  Aktualizacja: 02.06.2025 g.16:16 Joanna Divina
Poznań
„Barcelona. Łakomym okiem” Bartka Kieżuna to nie tylko przewodnik po kulinarnej stolicy Katalonii, ale przede wszystkim hołd złożony miastu, które zachwyca smakiem i stylem życia. Autor – dziennikarz kulinarny, podróżnik i fotograf – z niezwykłą swobodą łączy historię, kuchnię i kulturę Barcelony, tworząc narrację pełną zapachów, barw i osobistych zachwytów.
Barcelona - Joanna Divina - Radio Poznań
Fot. Joanna Divina (Radio Poznań)

Spis treści:

    Jego opowieści są żywe, niezwykle barwne i pełne smaku – zarówno dosłownie, jak i metaforycznie. Mam wrażenie, że ta książka, przede wszystkim, karmi zmysły, bo znajdziemy tu receptury na klasyczne katalońskie dania, ale też portrety ulic, miejsc i ludzi. Bartek Kieżun mówi wprost, że „Barcelona. Łakomym okiem” powstała z egoizmu.

    „Miałem na to miasto ogromny apetyt od pierwszej wizyty, ten zaś – jak wiadomo – rośnie w miarę jedzenia. Potrzebowałem jednak pretekstu, by jeździć do Barcelony, kiedy najdzie mnie na to ochota. Książka była pretekstem doskonałym!” – mówi Bartek Kieżun.

    Autor  pisze o przeszłości miasta, jego architekturze i wpływach, które ukształtowały barcelońską tożsamość kulinarną. Robi to lekko, z humorem i ogromną wiedzą. Zdjęcia – autorstwa również Kieżuna – są wysmakowane, estetyczne i znakomicie dopełniają treść. Ta książka może stać się doskonałym źródłem informacji podczas podróży, ale równie dobrze smakuje czytana w domowym fotelu.

    Wśród smaków, które zapadają w pamięć, znajdziemy choćby przepis na tradycyjną coca desnuda. To katalońska wersja tradycyjnego hiszpańskiego wypieku coca, która – jak wskazuje nazwa – pozbawiona jest dodatków na wierzchu. To po prostu cienki, chrupiący placek, przypominający ciasto do pizzy, podawany w najprostszej formie: bez sosu, warzyw, ryb czy sera. Zresztą w „Barcelonie” Bartek Kieżun z pasją opowiada o coca – daniu niezwykle uniwersalnym, bo może być słodkie lub wytrawne, podawane na zimno albo na ciepło, z warzywami, sardelami, a nawet owocami. W Katalonii to klasyczny przykład kuchni pełnej smaku i szacunku do tradycyjnych składników.

    „Sprawa z nią nie jest do końca jasna. Coca to chleb albo ciastko – coś, co nadaje się na śniadanie. To jedne z nielicznych pewników dotyczących tego wypieku.” – wyjaśnia Kieżun.

    Kieżun oprowadza czytelnika po barcelońskich targach, zwłaszcza kultowym La Boqueria, z taką pasją, że niemal czuć zapach świeżych owoców, jamón ibérico i dojrzewających serów. Zresztą z pasją zagłębia się w temat jednej z kulinarnych świętości Hiszpanii, czyli szynki. Z humorem i znawstwem snuje opowieść o różnicach między jamón ibérico a jamón serrano, rozbrajając czytelnika teorią szynki niemal szczegółową. W książce pojawiają się też ślady wielkich – Gaudiego, Picassa – ale zawsze w kontekście codziennego rytmu miasta i tego, co można zjeść tuż za rogiem.

    „Barcelona. Łakomym okiem”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Buchmann, to fascynująca opowieść, która inspiruje do podróży – nie tylko geograficznych, ale i kulinarnych. I co najważniejsze, przynajmniej dla mnie, to kolejny dowód na to, że jedzenie może być najpiękniejszą drogą do poznania drugiego człowieka i samego miejsca.

    Od poniedziałku, 02.czerwca, „Barcelona” jest naszym Tytułem Tygodnia.

    https://radiopoznan.fm/n/w4thEp