„Chcieliśmy pokazać, że podczas takiej królewskiej uczty wiele się działo” – mówi Arleta Kolasińska z Fundacji Artystyczno-Edukacyjnej «Puenta».
Można było się pokazać, można było ubić interesy, można było dysputować, ale jednocześnie właśnie wszelkie kontrakty międzynarodowe odbywały się przy uczcie, przy stole. My właśnie w ten symboliczny sposób chcemy nawiązać do biesiady
- wyjaśnia Arleta Kolasińska.
Mieszkańcy, którzy przyszli na ucztę, mogli posłuchać o wystawie „Bolesław Chrobry – z Poznania po władzę i koronę”, którą można oglądać w trzech miejscach: Muzeum Archeologicznym, Rezerwacie Archeologicznym Genius Loci i kościele Najświętszej Marii Panny in Summo.
Sporo działo się także przed Bramą Poznania. Tam, w ramach promocji Szlaku Piastowskiego, stanęły stanowiska średniowiecznych rzemieślników: garncarza i kowala.
- To jest warsztat średniowieczny, nawet wczesnośredniowieczny. To, co tutaj jest, to jest toczek wolnoobrotowy, ponieważ naczynia były lepione ręcznie, ręcznie wygładzane, też za pomocą innych narzędzi.
- Myślę, że to jest wartościowe samo w sobie, ponieważ w dzisiejszych czasach szczególnie mamy często do czynienia z taką rzeczywistością nieuchwytną, więc ta namacalność rzemiosła jest nam potrzebna. Myślę, żeby poczuć się trochę bardziej związanymi z tym światem rzeczywistym
– mówili organizatorzy pokazów.
O godzinie 16:30 w amfiteatrze Bramy Poznania rozpocznie się wyjątkowy koncert dzwonów – „Chrobryseja”. Dochodzącym z głośników brzmieniom towarzyszyć będą dźwięki otaczającej przestrzeni, w tym specjalnie zsynchronizowanych, pobliskich dzwonów katedralnych.
Druga część Festiwalu Tradycji Poznańskich odbędzie się w pierwszy weekend sierpnia. Zakończy ją Święto Bamberskie.