Rozpłakany pięciolatek szukał w nocy mamy. Policjanci znaleźli ją w klubie
Kobieta zamiast "na chwilę" do koleżanki poszła do klubu. Tam 26-latka piła alkohol i zażywała narkotyki.
Spośród literackich nowości wybrałam tym razem dla Państwa pozycję bardzo oryginalną. Sięgamy po „Wypiora” Grzegorza Uzdańskiego, którego użytkownicy Facebooka mogą kojarzyć, jako autora popularnej strony „Nowe wiersze sławnych poetów”, a tym samym doskonałego naśladowcę stylów wielkich autorów (co w wypadku „Wypiora” okazuje się nie bez znaczenia).
Wypiór przyszedł do mnie nie wypatrywany i nie wyczekiwany. Od momentu nadejścia w pocztowej paczce stał się powodem wielu zadziwień. Wymieńmy po kolei: najpierw okładka z ukrytym żartem, później treść, a właściwie jej forma, którą dostrzega się kartkując książkę - tu wiersz, tam notatka prozą, tu może dramat, dalej lista, dziennik, zapis internetowego czatu… No ale prawdziwe zaskoczenie następuje, gdy odkrywamy koncept fabularny. Otóż mamy tu parę trzydziestolatków, sfrustrowanych i raczej nieszczęśliwych, w których wynajmowanym mieszkaniu okazuje się mieszkać nie kto inny, jak sam Adam Mickiewicz, i to w postaci wampira. Brzmi to oczywiście kompletnie absurdalne, ale warto dać się zaskoczyć, bo to naprawdę intrygująca i błyskotliwa książka, a swobodna zabawa językiem wciąga od pierwszych wersów trzynastozgłoskowca.
Co bardziej wnikliwi czytelnicy, oprócz językowej biegłości i przekonującej warstwy obyczajowej, docenią też próby konfrontacji z romantyczną schedą (oczywiście utrzymane w konwencji zabawy, żartu, pastiszu).
„Wypiór” Grzegorza Uzdańskiego ukazał się nakładem wydawnictwa Filtry.
Kobieta zamiast "na chwilę" do koleżanki poszła do klubu. Tam 26-latka piła alkohol i zażywała narkotyki.
Mimo strażaków w karetkach i braku dyspozytorów pacjenci mogą czuć się bezpiecznie - zapewniają ratownicy. Mówili o tym przy okazji uroczystego pożegnania w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego.
Wojewoda wielkopolski wygasił mandat poznańskiemu radnemu Koalicji Obywatelskiej.