To trzy dni spotkań, których głównym założeniem jest rozwój, związany nie tylko ze studiowanym kierunkiem. Jak zaznacza organizatorka, Zuzanna Borkowska, to nie ma być typowa impreza, z którą kojarzeni są studenci.
- Chcemy trochę połączyć. Mamy widowiska teatralne, ale rzadko są to takie klasyczne sztuki. W tym roku jest to trzynastometrowa laweta, taka na parady, na której są aktorzy. Mamy kino, ale chcemy też je robić nietypowo, bo plenerowo. Przewidzieliśmy też warsztaty – też niestandardowe, bo z wykorzystaniem różnych materiałów. Także podchodzimy do sztuki klasycznej w nowoczesny sposób - wyjaśnia Zuzanna Borkowska.
W planie festiwalu znalazły się bezpłatne warsztaty tworzenia z papieru, wyrabiania biżuterii, wspólne śpiewanie przy gitarze czy stand-up.
Sandra Soluk